środa, 6 listopada 2013

Kim jestem?



Kim jestem? Barwnym, silnym, żyjącym drzewem, podziwiającym swoje oblicze, czy stojącą brudną wodą?





Czy kiedy spojrzę na siebie z innej perspektywy i innymi oczami będę kimś jeszcze zupełnie innym?





Czy to listopad tak na mnie działa? Może jednak poczucie bezsensu? Może tęsknota za tym, co przeminęło bezpowrotnie? Za pracą, która może i męcząca, ale daje poczucie celowości istnienia. Za ludźmi, którzy potrzebowali mojej pomocy i wsparcia. Za przyjaciółmi, którzy przeszli do porządku dziennego nad moim brakiem i przeminęli, jak kolejne pory roku.
Ogromne pokłady bezużytecznej energii muszę pogrzebać jak najgłębiej, pod pozornym spokojem i cierpliwością. Cierpliwością, która zamienia się w gniew, bo musi trwać zbyt długo. Niespełnione marzenia stają się znienawidzonym śmieciem, o którym pragnę zapomnieć. Zapomnieć i przeminąć jak listopad.

36 komentarzy:

  1. Nasunęła mi się spontaniczna odpowiedź: Jesteś Pieknym Człowiekiem.

    Mnie też w tym roku ogarniają najrozmaitsze refleksje, jakoś tak inaczej niż dotąd. Wiek? W każdym razie nie jesteś sama w pasowaniu się z czasem a moze i z rzeczywistością. Ja jestem głeboko przekonana, że kryzysy są okazją do wzrostu. Tylko szukanie tej drogi wzrostu bywa trudne i męczące. A czasem wydaje sie ponad siły.
    Ślę wiele ciepłych myśli. Bardzo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I Człowiekiem Wielkiego Formatu :)

      Usuń
    2. dziękuję Dziewczyny :) ostatnio jakby zmalałam i mój format też. czekam na powrót do normalności i doczekać się nie mogę. bo to nie jestem przecież ja! smętna i zadumana. nie cierpię tego.

      Usuń
    3. i ja dołączam do posta Agaji! Jestem pod wielkim wrażeniem Twojej Osoby! WIELKIM WRAŻENIEM.
      Moje życie ostatnio to karuzela... ale dziś albo jutro się odezwę! Trzymaj się i nie daj sie!
      Buziaki :***

      Usuń
    4. dziękuję Ci :)
      buziaki :***

      Usuń
    5. Podpisuję się pod Dziewczynami ;)

      Usuń
  2. No pojechałaś z tą stojąca brudną wodą. Bo jak co, ale z tym to mi się nie kojarzysz.
    Prędzej z tryskającym źródełkiem, barwnym ptakiem, motylem.

    To ta jesień......będzie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak ja wytrzymam do wiosny?
      dziękuję Ci Julka :)

      Usuń
  3. A może jest jakiś inny sposób na spożytkowanie bezużytecznej energii?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szukam tego sposobu. nie potrafię po prostu być. muszę coś robić, zmęczyć się, być potrzebna, a nawet marudzić na nadmiar obowiązków. po prostu nie stać jak ta brudna woda.

      Usuń
  4. Polly, jesteś tym kim chcesz być.
    Jeśli chcesz myśleć o sobie to myśl w superlatywach tylko i wyłącznie, po pierwsze dlatego że jesteś wartościową osobą, po drugie zasługujesz na to.

    Uściski dla Ciebie!

    ps: zacznij od tego co lubisz robić najbardziej, jest coś takiego co sprawia Ci radość ogromną?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję Ci :) ja to wszystko wiem. wiem, że jestem tym kim chcę być. problem polega na tym, że się zatrzymałam i za bardzo skupiłam na tym, co złe i smutne. chwilowo nawet nie wiem, co mi sprawia radość. myślę, że ciągle szukam tego czegoś, prawdziwego, a nie, dającego tylko złudzenie.

      Usuń
  5. To listopad tak działa. Jestem pewna,że to wina listopada i nadchodzącej szarówki. Fotki cudne!
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  6. teraz na Ciebie krzyczę !!!!!!!

    1-jesteś silna BABA skoro pokonałaś i pokonujesz kolosalne problemy- stop
    2-Znalazłaś antidotum i piszesz bloga - stop
    3 - jak nie Przestaniesz stękać to podeślę Tobie na tydzień SŁOICZKA

    MOC Z NAMI KOBIETAMI - GRYZMO

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o rany :)))
      teraz to zaczynam się bać i chyba muszę przestać jęczeć. nie mam chyba wyjścia, zresztą to nie w moim stylu :)
      niech MOC BĘDZIE Z NAMI

      Usuń
    2. no ! i bez dyskusji mi tu !!!!!!!!!!!!!
      poproszę o zdjęcie bukietu z jesiennych liści !!!!!!!!!!!!!!!

      macham z nogami w kominku na trzy zdrowaśki - Gryzmo

      Usuń
  7. Przemija postać tego świata, a my z nim. Upływ czasu najbardziej odczuwamy jesienią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i paskudną zimą. oby do wiosny, dobrze, że czas tak szybko leci.

      Usuń
  8. Polly, cierpisz na brak promienia słonecznego, z pewnością to stany lekowe spowodowane brakiem słońca, ale spoko luzik przyjdą słoneczne dni i będzie lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no mam nadzieję :) czekam na słońce, bo ponury listopad to najgorsza rzecz na świecie :)
      a poza tym przydałby się jakiś Miś przytulanek, ale go zawinęli :))

      Usuń
    2. A to zaraz,bo coś kręcisz, potrzebujesz słońca czy miska do przytulania? Albo jedno albo drugie, na słońce trza poczekać po miśka trza do Tygrysa Złego się udać :)

      Usuń
    3. z braku laku dobry Miś :) no tak, ale jest problem natury gastrycznej chyba, bo podobno Mis został pożarty w całości i utkwił gdzieś w czeluściach gardłowo-jelitowych :)

      Usuń
    4. Opanuj sie dziewczyno, może jeszcze nie wszystko stracone, a nawet to zmusimy Tygrysa aby go oddała,no wyrzygała go, do niczego nie będzie już się nadawał, ale niech oddaje a co :)

      Usuń
    5. wyrzygany, czy nie, zmiętoszony, czy nie, ale jego waleczna dusza wciąż żywa :) masz rację, niech oddaje, w końcu to dobro narodowe chyba jest:)

      Usuń
    6. A co najmniej nasze współblogowe, ale wiesz z drugiej strony Ona nie ma serca tak karierę Misiowi złamać, a taki obiecujący był, takie kontrakty mogły być ehhhhhh :(

      Usuń
  9. Polly, kochana, w życiu każdego z nas przychodzą takie momenty, kiedy zastanawiamy się nad sensem swojego istnienia - i to nie tylko w tym wielkoformatowym wymiarze - ale w tym naszym mini, prywatnym. Ale to mija... i znowu wraca...i znowu mija... u mnie akurat mija, ale pamiętasz jeszcze niedawno:
    http://portia34.blogspot.com/2013/03/mamma-mia-ma-cykora.html
    Dlatego wierzę, że wkrótce ten opadnie nastrój jak listopadowe liście :)
    buziol

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem. jak pisałam, to przypomniałam sobie właśnie Ciebie sprzed kilku dni :)
      buziole :**

      Usuń
  10. E tam. Wiesz, kim jesteś? Rewelacyjnym fotografem, który robi zdjęcia takieżeojaciepierdoleeee!

    OdpowiedzUsuń
  11. Polly spokojnie - to jest czas dla Ciebie...
    Odnajdziesz swoje ja i to nie odbite w wodzie, ale w sercu i będziesz wiedziała czego szukać....
    Znajdziesz to , co dla Ciebie najważniejsze...
    Pogoda depresyjna to i myśli czarne ...
    Pozdrawiam i ,,, będzie dobrze:)
    http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  12. A tak na marginesie: "Kim jestem?" - to był mój temat na maturze :)
    Od tamtego czasu, co chwila sama sobie odpowiadam na to pytanie. Jak daleko odchodzę od wyobrażeń o sobie, kim chciałabym być, a kim naprawdę jestem.
    Momentami temat trudny, ale w gruncie rzeczy - bardzo, bardzo ważny i potrzebny.
    Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  13. Listopad włazi do miast, serc i umysłów. Ale trzeba z nim jakoś walczyć. Wierzę, ze to zrobisz i że Ci się uda ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. W pełni Cię rozumiem, niecałe dwa lata temu straciłem ojca, później pracę, a na końcu matkę. Po drodze pojawiły się jeszcze inne problemy. Po dziś dzień nie mogę się z tego otrząsnąć. Tym bardziej, że znowu siedzę w domu. Gdyby nie blog, to byłoby bardzo źle.

    OdpowiedzUsuń
  15. Polly, listopad jest również dla mnie ciężkim miesiącem, ciągnie za sobą stratę bliskich. Oswajam w sobie to co trudne. "Będzie lepiej" - często kiedy jest nam źle - brzmi banalnie.
    Polly, a może ten czas musi się wydarzyć aby spojrzeć w siebie. Nie maskować go, tylko usiąść i zacząć szukać swojej natury i prawdy. Wszystko dzieje się po coś!
    Życie jest jak natura raz przekwita, raz rozkwita.
    Ściskam Cię ciepło. <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj, moja piękna Polly była smutna, a ja nie przyszłam jej w porę pocieszyć. Normalnie chyba sama się ukaram!

    Przytulam mocno :)

    Listopad i mnie dopadł, ale przecież minie...i znów zabierzesz nas na wycieczkę, a ja z otwartą gębą będę zajadać komary i muchi! :)))))

    OdpowiedzUsuń
  17. Tylko chwilę mnie nie było i Twoja energia wykopała się na księżyc?

    Nie nie moja miła, to nie jest tak, że zostałaś sama sobie, to ta jesień zagoniła nas tu i tam i siam. Ale to minie buziaku, minie :)

    OdpowiedzUsuń