czwartek, 21 sierpnia 2014

Nauka chińskiego.

Wczoraj Maks dał mi małego kopniaka i uświadomił, że zarastam chwastami. W sumie to i racja, bo kwiaty na balkonie szaleją pod moim czujnym okiem, a na blogu hula wiatr między trawskami i różnymi chwaściorami. Na razie nie mam zapału żeby się rozpisywać. Ciekawe tematy chowam na długie jesienne i zimowe wieczory. Poza tym między "kwantami" uczę się chińskiego.....to znaczy języka html. Na początku brzmiał jak chiński i to w dorzeczu najmniej zrozumiałym dla wszechświata. Moim marzeniem jest stworzenie własnej strony internetowej, ale nie z gotowców. Chcę od samego początku do samiusieńkiego końca zbudować ją własnoręcznie. Zawsze mnie fascynowało, co taki blog ma we wnętrznościach i jak to jest, że działa. Dlatego czytam wszelkie poradniki na ten temat i próbuję coś zdziałać. Początki były straszne :) Wszyscy mówili do mnie po chińsku. Jakiś tam html, css, php i inne czorty. Wreszcie powoli łapię o co chodzi i mam już zarys strony z własnoręcznie wykonaną grafiką. Może  następnym razem zobaczymy się już właśnie na niej. Pierwsze próby wykonuję na, chyba najstarszym programie do kodowania, "zajączku". Jest dobry jeżeli chodzi o podstawy html, a przecież to jak abecadło. Szukam też jakiegoś  nowszego, ale jest tego tak dużo, że nie wiem co wybrać. Może coś mi podpowiecie??
Poza tym czekam z utęsknieniem na wakacje. Pobierowo........zapach morza.....szum fal i wiatru w sosnowym lesie..... Już za parę dni, za dni parę, wezmę plecak swój i gitarę lalalalaala. Przywiozę duuuuuuuużo fajnych wrażeń i mnóóóóóstwo zdjęć.
Jakby co, to do zobaczyska i czarujcie mi świetną pogodę.

44 komentarze:

  1. Łomatko, to ja chyba jednak wolę kwanty! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a żebyś wiedziała jaką mieszankę wybuchową tworzą w parze :))))

      Usuń
  2. Już czaruję! A podobno jestem niezłą czarownicą .... ;)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno bardzo, bardzo pozytywną :))))
      buziaki :D

      Usuń
  3. a ja czuję się jakbym czytała po chińsku... htmle i inne injankconk zupełnie do mnie nie przemawiają ;)
    życzę wspaniałego odpoczynku... pogoda musi być piękna...nie ma innej opcji :********

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też nie zakładam innej opcji :)
      buziaki :D
      przyślę dużo morskiej energii

      Usuń
  4. HTML, o rany! Język stron internetowych. Powodzenia; moje dziecię też radzi mi uczyć się tej "chińszczyzny":)).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w sumie bardzo mi się podoba owa chińszczyzna. na pierwszy rzut oka jest przerażająca, jak wszystko co nowe, ale można ja łatwo oswoić :)
      zachęcam zatem i liczę na relacje z postępów.

      Usuń
  5. No proszę, jakie cudowne zmiany!!! Brawo kochana, trzymam mocno kciuki i dopomagam "czarami" (wiesz jakimi) Serdeczności przesyłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I nawet czuję, że te Twoje "czary" mi pomagają :)
      Buziaki :***

      Usuń
    2. Po to są, żeby pomagać... Buziaki 3

      Usuń
  6. Znasz ten kawał, jak zapytano studenta, ile czasu potrzeba, żeby nauczyć się chińskiego? :)

    Tak czy siak, powodzenia! I pięknej pogody :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Polly jesteś niesamowita.
    Czekam na Twoje relacje z wakacji i stworzoną przez Ciebie stronę. Podobnie, jak Ty nie pałam chęciami rozpisywania się w postach. Takie piękne lato mamy, z wieloma przygodami.
    Widać podobne pasje w nas drzemią.
    Chyba wybiorę się do Ciebie po naukę.......

    Moc całusów.
    Udanych wakacji.!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że możemy od siebie na wzajem wiele się nauczyć :)
      Jakby co zapraszam.
      A piękne zdjęcia potrafią oddać więcej niż słowa.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  8. Pięknych wakacji :) ja to w htmlu tylko proste formuły nic ponad, nie znam się

    kiss

    OdpowiedzUsuń
  9. O kurcze:) Podziwiam:) Ja kompa rozgryzam, ale bez przesady. Pobierowo? Pięknie. Zrób dużo pięknych zdjęć, i potem je tu pokaż. Już się nie potrafię doczekać. Tymczasem odpocznij i pozachwycaj się wakacjami:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aparat przygotowany, ja też, a teraz czaruję pogodę :)
      Pozdrawiam i do zobaczenia po :D

      Usuń
  10. Chiński chyba jest łatwiejszy... ;)
    pozdrówka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ze mnie żaden informatyk, więc niestety Ci nie pomogę :/
    Dla mnie chiński jest prostszy :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro tak, to chińskiego też będę się uczyć ;)))))))))))))))))))))))))

      Usuń
    2. Proponuję japoński :) Jest taki dziwnie dźwięczny i zabawny :)

      Usuń
  12. Rzeczywiście wzięło Cie na grzebanie w bebechach. Kiedyś tak tak miałem, ale w końcu doszedłem, że aby jeździć samochodem z punktu A do punktu B nie muszę umieć go konstruować. Korzystam z gotowców, bo one oszczędzają mój czas. rozumiem jednak, ze to grzebanie w ustrojstwach strony to Twoja przyjemność, więc życzę wytrwałości i... dobrej pogody w Pobierowie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to ogrooooomna przyjemność, a może też trochę ambicja. Nie lubię kiedy coś mnie pokonuje :)
      Czaruj pogodę, żebym miała dużo pięknych fotek do pokazania :D

      Usuń
  13. Bardzo fajnie, choć przyznam, że w HTML już rzadko powstają strony. Ale oczywiście jest to podstawa i od tego trzeba zacząć. Choćby po to aby można swobodnie formatować tekst. A wakacje to już się kończą podobno. Śpiesz się. W drugiej połowie sierpnia bywa najlepsza pogoda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, wiem. Html to przeżytek, ale od czegoś chcę zacząć. Potem wezmę się za css i inne ustrojstwa. Liczę, że wrzesień znowu będzie piękny :)

      Usuń
  14. Kłaniam się nisko! Zaimponowałaś mi! Normalnie - zaimponowałaś! Ja pracuję we FrontPage, czasami grzebię w bebechach, jesli muszę coś wstawić z kodem. Ale tworzyć w HTML - no, no....Jestem pod wrażeniem. Dla mnie to za trudne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, dziękuję :) O FrontPage czytałam i się nad nim zastanawiam. Wszystko na początku jest trudne :)

      Usuń
  15. Podziwiam Cię, ja bym nawet nie próbowała tego robić :)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie spodziewałem się aż takiej reakcji na mój post;)
    Chiński czy polski, nieważne, oba języki są jednymi z najtrudniejszych na świecie.
    Fajnie, że chcesz sama stworzyć stronę, zawsze to coś oryginalnego i wyróżniającego z tłumu.
    Życzę Ci udanego wypoczynku i dużo Słońca:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic nie dzieje się przypadkiem. Już dawno miałam napisać kilka słów, ale chyba dopiero Ty mnie zmobilizowałeś :)
      Jeszcze dużo muszę się nauczyć, ale mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie.
      Dziękuję i do zobaczyska po wakacjach :)

      Usuń
  17. Czary, mary...Polly ma mieć piękną pogodę ;)
    Udało się? :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Aaa to jak opanujesz te języki to przetłumaczysz mi instrukcję obsługi bo nie ma wersji polskiej:)
    Oraz dobry dzień:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Baaardzo chętnie. Mogę nawet ręcznie wytłumaczyć :)))

      Usuń
  19. Znajomi 2 tygodnie temu wrócili z Pobierowa... Woda w morzu: 10 stopni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęcie ja się nie kąpię. Wystarczy mi pogoda bezdeszczowa :)

      Usuń
  20. Chiny to potęga, więc ucz się, Polly, ucz... :)))))))))
    dobrze, że jesteś i, w takim razie, podziękowania dla Maksa...
    ps. tylko pokrzyw nie karczuj... :)))))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak,tak chiny potęgą som i basta :)
      pokrzywy popijam, pomagają w chińskim :)

      Usuń
  21. Nauka chińskiego to ambitne zadanie:)
    Życzę powodzenia zarówno w chińskim
    jak i jeszcze bardziej dla mnie magicznym
    języku HTML :)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wieeeesz kursie chińskiego. kiedy człowiek jest zDesperowany, to i chińskiego i htmla się nauczy ;)))))))))))))))

      Usuń