niedziela, 26 maja 2013

Moja Mama













Nikt nie powiedział, że będzie łatwo.
Te słowa będę pamiętać do końca życia. Słowa, które dały mi potężnego kopa i sprawiły, że przestałam się nad sobą użalać. Kiedy przychodzi kryzys zawsze staram się sobie je przypominać i moment, w którym zostały wypowiedziane. Powiedziała je moja Mama, kiedy jęczałam, że nie dam rady wejść po schodach, bo to takie trudne. Zrozumiałam wtedy, że w życiu będę miała do pokonania jeszcze wiele schodów i krętych ścieżek. Niekoniecznie będzie łatwo, ale nigdy nie będę sama w ich pokonywaniu.
Moja Mama zawsze bardzo o mnie dbała. Sama pokonała wiele życiowych zakrętów. Zawsze była i jest przy mnie. Jako dziecko buntowałam się przeciwko temu, że jest zawsze, bo uważałam, że za bardzo się mną opiekuje. Chciałam być samodzielna i zdobywać świat bez wiecznego trzymania za rączkę. Buntowałam się, kiedy Mama odprowadzała mnie do szkoły i niosła ciężki plecak. I kiedy raptem pojawiała się, zupełnie przy okazji w drodze powrotnej. Mówiła, że właśnie wyszła po zakupy i przypadkiem w okolicy mojej szkoły. Nie lubiłam, kiedy ograniczała mnie w wykonywaniu domowych zadań. Najbardziej, kiedy na przekór wszystkiemu wspinałam się po drabinie, żeby zmienić firanki. W moim przypadku było to karkołomne zadanie i groziło kontuzją, ale jako zbuntowana nastolatka nie myślałam wtedy o tym.
Wtedy się buntowałam, ale teraz rozumiem i wiem dlaczego żyłam niemal pod kloszem. Moja Mama mnie kochała i zawsze troszczyła się o moje bezpieczeństwo. Tęskniła za mną, kiedy jako dziecko byłam w szpitalu lub sanatorium i cierpiała tak samo, jak ja. Później nosiła mnie na rękach, kiedy miałam kilkukilogramowy gips na nogach. Goniła do ćwiczeń, których nie cierpiałam, a teraz wiem, że były i są konieczne. Dla mnie pracowała w domu i dzięki temu zawsze była, kiedy jej potrzebowałam. Stała w długich kolejkach, żeby w domu niczego nie zabrakło. Dbała i dba o to, żeby rodzinny dom był przytulny i zawsze można było chętnie do niego wracać.
Myślę, że może czasami troszczyła się o mnie aż za bardzo. Bała się bowiem, żeby nic złego mi się nie stało i żeby moje życie mimo choroby było łatwiejsze. Dzięki temu stałam się silniejsza. Chciałam udowodnić, że potrafię być samodzielna i spełnić swoje marzenia. Chciałam to udowodnić przede wszystkim Mamie, a dopiero potem sobie i innym. Chociaż wiele lat minęło zanim zrozumiała, że już nie musi mnie trzymać za rączkę, bo ja tego nieustannego uścisku nie potrzebuję. Ważne, że jest przy mnie i wiem, że kiedy ją poproszę o wsparcie zawsze je otrzymam.
W tej swojej trosce potrafiła mi jednak przypomnieć, że życie nie jest łatwe i nikt mi nie obieca, że będzie kiedykolwiek. Ważne jest jednak to, żeby zawsze odnaleźć w sobie siłę do pokonywania trudności.

8 komentarzy:

  1. Moja mama do końca swych dni, a byłem już po czterdziestce, zimą - gdy wpadałem z wizytą - sprawdzała, czy mam kalesony i czapkę. Na początku mnie to drażniło, później przyzwyczaiłem się do tego rytuału, a teraz... brakuje mi jej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Każdy chyba musi dorosnąć do tego, by cenić rodziców, a szczególnie opiekuńcze mamy. W młodości chcemy pokazać jacy jesteśmy samodzielni i zaradni i drażni nas nadopiekuńczość. Później często chcielibyśmy na nowo poczuć się bezpiecznie pod skrzydłami mamy i żeby odsunęła od nas wszelkie problemy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mamy Fighterki- pełny dla Nich szacun i najlepsze życzenia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bo mama zawsze wiedziała co powiedzieć i co zrobić .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, bo Mamy zawsze wiedzą, co powiedzieć i zrobić. Może czasami popełniają błędy, ale dla nas i tak są najmądrzejsze i najlepsze :)

      Usuń
  5. W piękny sposób wyrażała się i wyraża matczyna miłość Twojej Mamy :) A Ty tak pięknie to umiesz dostrzec... :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedys myślałam, że ta miłość jest zbyt wielka, ale musiałam dorosnąć by zrozumieć, że zawsze jej potrzebowałam i potrzebuję nadal. :))

      Usuń
    2. a potem jeszcze zaczyna się dostrzegać we własnej Mamie najlepszą Przyjaciółkę :)

      Usuń