Historia książęcej wieży w Siedlęcinie, to historia związana
z kobietami. Trudno jest mi uwierzyć, że opisuje nas w bardzo niekorzystnym
świetle. Niby, że my kobiety prowadzimy mężczyzn do zguby. Liczę jednak, że są
to tylko historie wyssane z palca i można je między bajki wsadzić. Ale po
kolei.
Wieża w Siedlęcinie położona jest w powiecie jeleniogórskim,
nad malowniczą rzeką Bóbr.
Jest jednym z najważniejszych i najlepiej
zachowanych zabytków średniowiecznych w Polsce. Na największą uwagę zasługują kolorowe
freski znajdujące się w jednej z sal. Przedstawiają one historię rycerza
Lancelota z Jeziora, rycerza Okrągłego Stołu. Sir Lancelot zakochał się z
wzajemnością w żonie króla Artura, Ginewrze. Zakazana miłość spowodowała same
komplikacje. Doprowadziła do rozłamu wśród rycerzy Okrągłego Stołu, a w wyniku
bratobójczych walk do śmierci samego króla. Zhańbiona i nieszczęśliwa królowa
zamknęła się w klasztorze. Natomiast sir Lancelot swoim czynem zbrukał swe
czyste serce, przez co utracił możliwość odnalezienia świętego Grala, a po
śmierci króla i upadku Camelotu, podobnie, jak ukochana, zdecydował się na
życie klasztornie. Oczywiście w innym klasztorze niż Ginewra. Przynajmniej tak
mówi legenda i freski na ścianach wieży. I tak oto, kobieta doprowadziła do
upadku państwa. Właściwie jej uroda, ale czyż to jej wina, że była taką pięknością,
że mężczyźni nie mogli powstrzymać swych żądzy?
Inna legenda głosi, że w wieży mieszka zmora. Za życia była
siódmą córka właściciela, a to podobno wróży nieszczęście. Była panną totalnie
pozbawioną urody, przez co wszyscy ją wyśmiewali. Dlatego po śmierci pokazuje,
do czego jest zdolna i dusi wszystkich, którzy się jej nie podobają. Nie wiem,
jakie przyjmuje kryteria, a ponieważ podobno przybiera postać ćmy albo komara,
dlatego na wszelki wypadek na noc zamykam okna. Lepiej, żeby się nie zaplatała
w moje strony.
przed wieżą rośnie potężna lipa sądowa, która jest tzw. zroślakiem, czyli powiązaniem dwóch drzew.
stąd jej ogromny rozmiar
wejście do wieży
wspomniane freski
drewniany strop ostatniej kondygnacji
średniowieczny kominek
Niesławną wieżę zostawiamy za sobą i zwiedzamy bardzo uroczy
zakątek, który poleciła mi Mamma . Schronisko Perła Zachodu położone nad
jeziorem Modrym - jeziorem zaporowym rzeki Bóbr. Jest to bardzo klimatyczne i coraz bardziej popularne miejsce.
Kiedyś niemalże zapomniane przez turystów, ponieważ ze względu na duże
zanieczyszczenie rzeki Bóbr było nazywane Perłą Smrodu. Z tarasu widokowego
rozpościera się widok na jezioro i zaporę na rzece. Widok faktycznie zapiera
dech. Natomiast w ogromne zdumienie wprowadziła nas organizacja restauracji.
Otóż, co chwilę z restauracji wychodziła kelnerka z naręczem przeróżnych potraw
i krążąc między stolikami próbowała zidentyfikować sprawcę zamówienia. Efekt
był taki, że dziewczyna nieźle się nabiegała, a lody i różnego rodzaju
serniczki rozpuszczały się w mgnieniu oka. Myślę, że wrócimy tam jeszcze nie
raz, bo jestem ciekawa jak to miejsce wygląda w innych porach roku.
Perła Zachodu od strony zapory elektrowni
wejście na małą wieżę widokową
widok z tarasu na jezioro Modre i most, który prowadzi do form skalnych i wzgórza Wieżycy
zapora na jeziorze i elektrownia wodna Bobrowice I
ciekawe figury strażników schroniska
dolina Bobru
Późnym popołudniem łapiemy jeszcze przepiękny krajobraz
okolicy ze szczytu góry szybowcowej w Jeżowie Sudeckim.
w dole Jelenia Góra
prawie jakbym była tam na wycieczce!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
dzięki :)) jakby co to zapraszam w moje strony :))
UsuńPRAWIE, a czyni różnicę, eNNko! Trzeba wpakować cztery litery w samochód i pojechać.
UsuńWiem,w iem. łatwiej napisać niż zrobić. Za każdym razem, gdy widzę i czytam o takich miejscach chcę tam być, ale kiedy to zrobić? Ciągle czasu brak.
To ja będę Was dalej kusić takimi miejscami, aż znajdziecie czas, żeby tam pojechać :))
UsuńDla mnie to po przekątnej Polski... spory kawałek, na jednodniową wycieczkę więc się nie uda. Ale może kiedyś?
UsuńJuż się ucieszyłam, że o mnie będzie - na podstawie tytułu. A tu klops :) Ale widoki nieziemskie!
OdpowiedzUsuńwiedziałam, że Ci się spodoba ;) nie zamieściłam wszystkich zdjęć, bo miejsca by mi zabrakło, a widoki faktycznie nieziemskie :)
UsuńA te wszystkie cuda, które pokazujesz, są umiejscowione z jakiejś szalenie niewygodnej strony Polski!
Usuńale jakiej atrakcyjnej za to :)
UsuńI właśnie przez to wkurzającej! Gdyby była nieatrakcyjna, to by mi nie przeszkadzało, że taka niewygodna.
UsuńJestem zdegustowana.
Frau, Ty nie czaruj z tym umiejscowieniem jakimś niewygodnym!!! a pociągi co to są, to wie??? a samochoda ma? a na samolota nie nazbiera?
UsuńNazbiera. A lotnisko tam mata?
Usuńw Legnicy jest stare, nieczynne poradzieckie wojskowe lotnisko, które od lat jedni chcą, a inne nie uruchomić, ale jak się dowiedzą, że masz przyjechać, to na 100% je wreszcie uruchomią :))
UsuńMatko cudowna. Już jedni lądowali na nieczynnym ruskim wojskowym...
UsuńFrau cykorzysz, czy co????? :))))
UsuńNie cykorzę, tylko w charakterze szczątków Tupolewa raczej niewiele pozwiedzam :)
UsuńW każdym razie WIELKIE UFFFFFFFF, znowu jest normalnie! A już rozważałam seppuku.
Polly, co ja widzę!!!
OdpowiedzUsuńIle to razy ja już tam byłam??? z 5 na pewno!!! :)
i będzie szósty!!
Polly, a teraz wejdź na gg proszę, muszę z Tobą pogadać!
kazałaś to pojechałam, bo ja jezdem posluszna i mnie się tam baaardzo podobie :) i wrócę jeszcze jesienią i zimą...
Usuńjak miło, że to ja mogłam Ci polecić kawałek Twojego regionu :D
Usuńmnie siem tam też podobie - a jesienią jest tam obłędnie!!!
oooo, właśnie sobie uzmysłowiłam, że byłam tam o każdej porze roku!!
to mnie wstyd, że ja dopiero siem o tym dowiedziałam :)
UsuńZmienianie swiata przez Kobiety zaczelo sie w raju... i nic na to nie poradzimy!
OdpowiedzUsuńMasz piekna pogode, widoki slicznosci same!!!
Serdecznosci
Judith
trzeba w końcu uznać, że to my kobiety rządzimy światem :))) a pogoda jest zachwycająca :))
UsuńPozdrawiam :)
Szkoda, że to tak daleko:( Byłam tam parę razy, ale mam niedosyt, ogromny niedosyt poznania Sudetów i okolic:)
OdpowiedzUsuńja chociaż mam blisko, to ciagle ten niedosyt mi dokucza :)))
UsuńDziękuję za wycieczkę :)))
OdpowiedzUsuńOraz z tymi chłopami to jakoś tak jest, że kobiety - istoty piękne i zmysłowe - zawsze im rozum odbierają, a raczej zaczynają myśleć , że się tak wyrażę "spodniami". Straszne to, doprawdy :) ;)
właśnie, a potem to na nas kobiety zwala się całą winę :)))
UsuńFaaajne zdjęcia... :-)
OdpowiedzUsuńPolly, w poprzedniej notce na zdjęciach ... ZACNIE, b. ładnie wyglądasz!Pozdrawiam :-)
Dzięki :) Zacnie, jako ta księżniczka Kundzia :)))
UsuńFaaajne zdjęcia... :-)
OdpowiedzUsuńPolly, w poprzedniej notce na zdjęciach ... ZACNIE, b. ładnie wyglądasz!Pozdrawiam :-)
Ha, tu by pewnie warto się wybrać....
OdpowiedzUsuńjest bardzo klimatycznie i pachnie średniowieczem :)
UsuńO, to to! Dokładnie!
UsuńZapraszam: http://stopawstope.blogspot.com/2015/11/szlakiem-zamkow-piastowskich-dzien-3-od.html
ależ pięknie!
OdpowiedzUsuńja tez się zauroczyłam :))
Usuń