poniedziałek, 22 lipca 2013

Wakacje, czyli Dzień Babci i Dziadka










Wakacje to taki przedłużony dzień babci i dziadka.

Zamknięte szkoły i przedszkola, rodzice w pracy i zaczyna się problem, co zrobić z dziećmi. Na kolonie lub półkolonie w mieście zwyczajnie brakuje kasy albo miejsca. Podobno panuje u nas niż demograficzny, ale wszyscy narzekają na zbyt małą liczbę szkół, przedszkoli i żłobków. Do przedszkola należy zapisywać swoją pociechę już w okresie niemowlęctwa, a do żłobka najlepiej kilka lat przed „planowanym” poczęciem. Natomiast lista na półkolonie pęka w szwach już w kwietniu. I tutaj babcia i dziadek są, jak wygrana w totolotka. Najbardziej wnukami opiekuje się babcia, która ubierze, umyje, nakarmi, daje się naciągnąć w sklepie na nadprogramowe żelki, lizaki, chrupki i wszelakie zbytki, na które rodzice nie pozwalają. Babcia wykazuje przy tym ogromne pokłady cierpliwości i pomysłowości przy wymyślaniu kolejnych frapujących zajęć dla malucha.

 Dziadek również bardzo kocha swoje wnuczki, ale po pewnym czasie zaczynaj protestować przeciwko im panowaniu w domu. Owszem lubi naleśniki, ale nie codziennie, tak jak wnuczek, bo częściej woli kawał dobrego mięsa. Zaczyna się bronić przed oglądaniem non stop tych samych bajek, bo meczyki lub gazeta są bardziej męskie i interesujące.  Lubi pływać, ale nie w łazience, gdzie za przyzwoleniem i pomocą babci oraz w otoczeniu gumowego zwierzyńca, wnuczek robi kompu kompu, rozchlapując wodę nawet do przedpokoju. Z przymusowego spaceru z wnuczkiem wraca zły i umordowany, a rozżalone dziecko rzuca się babci na szyję i szlochając oświadcza, że woli z nią. Dziadek też oświadcza, że nigdy więcej, bo spacer wygląda jak tresura nieujarzmionego zwierzaka i ma chrypkę od ciągłego upominania. Nie biegnij, idź chodnikiem, nie po krzakach, zostaw tego zdechłego kota, po co rozgrzebujesz patykiem, nie właź do tego rowu, dlaczego nie omijasz kałuż itd., itp.

Babcia jest fajniejsza i bardziej pozwala wchodzić sobie na głowę.  Można z nią prowadzić nawet ciekawe dysputy na poważne tematy. Jedną taką słyszałam niedawno i do tej pory mnie zastanawia.

-Babciu, ty to jesteś już stara

- No trochę jestem

- Ale twoja mama jest starsza?

- No, jest, a dlaczego pytasz?

- Bo jak ona jest już taka stara, to pewnie niedługo umrze. Ty jeszcze pewnie trochę pożyjesz, a ja jestem młody. Całkiem, całkiem młody i dlatego ja nigdy nie umrę, bo ja jestem himen.

  Ciekawe jakiej ja podlegam kategorii wiekowej i ile jeszcze pożyję ??

 

 

50 komentarzy:

  1. Jedno jest pewne: himenami to my nie jesteśmy i szans nie mamy ;)
    Po miesiącu pobytu jednego z wnuczków moi Rodzice oboje odpoczywali (nie tylko Dziadek). No i najpierw trochę czasu trzeba było, by mieszkanie doprowadzić do ładu. A najwięcej irytacji wywołała sytuacja, gdy Młody na złość Babcinym prośbom - śpiewał w kościele (i to bynajmniej nie religijne 'kawałki').
    Tyle że po miesiącu pobytu jednak widać było, że zabiegi wychowawcze Dziadków okazały się nawet skuteczne: dziecko naprawdę stało się grzeczniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mój kuzyn, jak był mały śpiewał w kościele : my czterej pancerni... babcie z jednej strony potrafią strasznie rozpieszczać, ale kiedy trzeba zareagować ostro na złe zachowanie i wtedy zdziwiony wnuczek stwierdza, że babcia potrafi być beeee :D

      Usuń
    2. hahaha, dobrze, że nie zaśpiewał sto lat! ;)

      Usuń
    3. spoko :D sto lat nie było, ale o pszczółce Mai tez mu się wyrwało :)

      Usuń
  2. Protestuję!! Tekst wyjątkowo dyskryminująca płeć męską, rola dziadka została sprowadzona do marginalnej obecności, wręcz wykazano szkodliwy jego udział w wychowaniu młodego pokolenia, w dalszej części wywodu prawdopodobnie znalazły by się wskazówki jak unieszkodliwić dziadka, zabrać mu pensję/emeryturę zamknąć w zakładzie dla obłąkanych albo co gorsza przepis na całkowitą utylizację owego !! Się nie zgadzam, protestuję, sprostowania żądam, odszkodowania za poniesione straty moralne również !!
    Dzień !!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojej, ojej!! cóż za święte oburzenie tutaj nastąpiło i gwałtowny wylew żalu i rozgoryczenia :) zanim nastąpi tzw. zadośćuczynienie, żądam udowodnienia, że racji nie mam. a o dyskryminacji mowy nie ma, bowiem to dziadek sam siebie dyskryminuje nie biorąc czynnego udziału w rozpieszczaniu wnuków o!

      Usuń
    2. Otóż, kto jak nie dziadek pokaże wnuczkowi jak się robi procę, jak cenie strzelać z owej procy, kto jak nie dziadek nauczy wnuczka jak podglądać sąsiadkę tfu nie o tym miało być, ale dziadek nauczy wierszyka ot chociażby takiego
      Kilka dni, czas nie krotki
      nie pilismy razem wodki, wez
      butelke no i w droge, bo
      doczekac sie nie moge, a ze
      czekam tu z przymusu przywiez
      krate spirytusu.
      Żądasz więcej dowodów?

      Usuń
    3. padłam :DDDDDDD

      Usuń
    4. Padłaś? Powstań powerade :)

      Usuń
    5. no wiesz Desper, po tym jak poinformowałeś opinię pbliczną, jakich to wierszyków dziadkowie swoje wnuki uczą, to oni już całkiem zostaną wyeliminowani ... z opieki oczywiście.. :)

      Usuń
    6. brawo, brawo!!! cóż za edukacja !! a dziadka niestety wyeliminować, unieszkodliwić nie można, bo ktoś musi opłacać fanaberie wnuczka, a może nawet wyedukować w kwestii produkcji spirytusu :))

      Usuń
    7. znaczy, sugerujesz Polly, że babcia funduszy stosownych nie posiada, że tylko dziadek nadąży finansowo?... a jeśli chodzi o edukację to .... nie wiem, nie wiem, żeby oprócz spirytusu nie zaczęli jakiejś nielegalnej bibuły produkować :)

      Usuń
    8. nieeee no. babcia posiada fundusze, ale niby dlaczego dziadek ma kisić swoje w zakamarkach i wydawać na piwo, gazetki z gołymi babkami itd. babcia ma przecież swoje "słuszne" wydatki, nie mówiąc o wnuczkach. bibuły jak bibuły...żeby nie zaczęli hodować pewnych ;) roślinek na parapecie...

      Usuń
    9. chyba nie mówisz o .... pokrzywach? :))))) ... oj tam, oj tam, przynajmniej byłoby im wesoło cały czas :)

      Usuń
    10. Czuję się naprawdę dyskryminowany, czyż rola dziadka ma się sprowadzać tylko do sponsoringu :))

      Usuń
    11. Desper, a czyż to nie mężczyźni taki podział ról wymyślili?... że kobiety domem i dziećmi się zajmują, a faceci zarabianiem i utrzymanie owych?... czemuż na starość miałoby być inaczej? ... :)

      Usuń
    12. A co złego jest w gazetach co?? A się zapytam jaką wartość w wychowanie dziecka wniesie babciny wierszyk w stylu
      wpadła gruszka do fartuszka a tuż za nią trzy jabłuszka, a śliweczka wpaść nie chciała była jeszcze nie dojrzała
      no słucham słucham cóż ten wierszyk wnosi??

      Usuń
    13. że dopóki śliwka z drzewa sama nie spada, to znak, że jest niedojrzała, i nie należy takowej zrywać i jeść, bo się można sensacji żołądkowo - odbytowych nabawić... jest nauka dla wnuka? (ha ha ha, znów rymy :)))))

      Usuń
    14. nooooooooooo wiedza z zakresu ogrodnictwa lub przerobu owych owoców na...no z jabłek to cała masa różnych marmolad lub napojów :DD a poza tym nikt dziadka nie eliminuje, on sam się eliminuje i ucieka w kąt :))) z podwiniętym ogonem i gazetka w garści

      Usuń
    15. Ależ mi nauka no weź, przecież skoro niedojrzała śliwka nie spadła to wisi na drzewie, a dziecko małe i tak nie wlezie żeby ją zerwać, jak jej nie zerwie to nie pożre no to i sraczki mieć nie będzie, więc nauka z gatunku nieprzydatnych :)

      Usuń
    16. Polly a gdzie tam jakiekolwiek info o przetwórstwie owocowym jest co? A z tak gazetką no to dziadkowi ogon się podwijał nie będzie :)

      Usuń
    17. widać niewyedukowanego dziadka :D dziecko, jak chce to wlezie wszędzie i zeżre też wszystko co zechce, a jak dziadek nie dopilnuje to napcha się niedojrzałego agrestu i nie tylko sraczka murowana... i wtedy dziadek może nauczyć wnuczka:
      wlazł kotek na płotek po żerdzi
      najadł się agrestu i pierdzi ;DDD

      Usuń
    18. o przetwórstwie to w domyśle przecież, dla inteligentnych wnuczków :D
      a dziadkowi to może się podwijać i odwijać, bo w tym wieku to wszystko możliwe :)

      Usuń
    19. Wcale nie wejdzie na żadne drzewo bo będzie z dziadkiem
      a-pilnowało destylatora
      b- oglądało gazety
      c- podglądało sąsiadki
      natomiast nie wierszyk z kotkiem a zaczepny w stylu
      Murzynek Bambo w Afryce mieszka
      pijak i łajdak ten nasz koleżka
      uczy się pilnie przez całe ranki
      jak pić z butelki a nie ze szklanki

      Usuń
    20. i to wszystko jednocześnie?????

      Usuń
    21. Odpowiedzi do wyboru, w zależności od nastroju :)

      Usuń
    22. noooo, to z takim dziadkiem jak Ty wnuczki wyjdą na ludzi, oj wyjdą :))
      stoi na stacji lokomotywa
      ciężki ma brzuchol od wódki i piwa
      za nią wagonów ze sto czterdzieści
      każdy sto beczek ledwo już mieści
      w każdej zaś wino, piwo i wódka
      podróż do domu, będzie za krótka :)

      Usuń
  3. one mi raczej wszystkie pasują do jednego nastroju - mocno rozbrykanego... żeby tylko dziadkowi serducho wytrzymało tyle atrakcji... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spoko, spoko dziadek stary, ale jeszcze jary, nie stanie mu serducho rzecz jasna :)

      Usuń
    2. co do reszty też mam niejakie wątpliwości ale cóż, nieznbadane są wyroki :)

      Usuń
    3. A co taka podejrzliwa sie zrobiłaś Babciu Fryteczko ??

      Usuń
    4. a ten wnuczek tego destylatora to będzie pilnował z dziadkiem, czy raczej przed nim ?? :)

      Usuń
    5. podejrzliwość Frytki zostałaby, tak podejrzewam, zaspokojona tylko naocznym zapewnieniem

      Usuń
    6. normalnie się chyba ofocham!!!!... do mnie z tekstem "Babciu"????... otóż oświadczam Ci Desper oficjalnie, że ja za młoda na babcię jestem i jeszcze długo taki stan będzie trwał, o!... :)

      Usuń
    7. Polly, w zaistniałej sytuacji, nie chcę od Despera żadnych zapewnień :)

      Usuń
    8. normalnie się z Toba solidaryzuje i tez się ofocham... no, a co!!!

      Usuń
    9. dzięki, Polly... od zawsze powtarzam, ze tylko kobieta zrozumie kobietę :)

      Usuń
    10. Fryteczko czy mam rozumiesz że strzelisz mi focha ?

      Usuń
    11. niedoczekanie Twoje... raczej się ofocham na Ciebie :)

      Usuń
    12. Buuuu szkoda :( A odfochasz się kiedyś, no a po za tym bywają przecież bardo ładne i seksowne...babcie :)

      Usuń
  4. Kim jesteś? Zapytaj dzieci, bo dzieci wiedzą lepiej:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I bez mrugnięcia okiem szczerze odpowiedzą :D

      Usuń
  5. Uśmiałam się do łez :) Życie - wypisz, wymaluj! :*

    OdpowiedzUsuń
  6. a któż to kochana wie ile mu te świeczki jeszcze tam zostało :) Dzieci są szczere do bólu... ale takie słodkie, że człowiek chciałby je zjeść!
    Buziaki wielkie :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlatego pozwala im czasami na zbyt wiele, ale jak tu się oprzeć ? :)))
      buziaki :D

      Usuń
  7. Dla małego dziecka jesteś młoda i piękna. Dla nastolatka będziesz stara. Hi, hi, hi....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też kiedyś mówiłam, że jak ktoś skończy 25 lat, to prosta droga do starości, a teraz..... :DDD

      Usuń
  8. Niezły dialog:)

    A kiedy umrzesz Kochana - tego nie wiedzą nawet najstarsi górale;)

    OdpowiedzUsuń
  9. dialog powalił mnie na łopatki :))

    OdpowiedzUsuń