Na początku strasznie sucho, bo deszcz chyba od razu wyparował.
Miejscami było nawet tak. Równiutko, mięciutko i pachniało grzybami.
Niestety w miejscu, gdzie powinny rosnąć z mchu wyłaziło zupełnie co innego.
Potem las był bardziej, jak dżungla i okropnie niewygodny. Gdyby nie to, że mam napęd na 6 osi, a najbardziej na te przednie, to nie raz zostałabym w jakiejś dziurze. A tak, super wyciągarki działają. Tylko po takim trzy godzinnym spacerze strasznie mnie bolały ręce.
Wyprawa zakończyła się na naszej ulubionej łące.
Jak widać szału nie ma :)
Teraz leżą w solarium i się suszą :)
Efekt końcowy. W sam raz na kilka zup, bigosów, sosów.....
Przed powrotem z grzybobrania zajechaliśmy do Muchowa. Tuż przy pałacyku mieszka pszczelarz, który słynie z fantastycznego miodu. Bardziej od miodu zachwycił mnie jego dom, a właściwie ozdobne drzwi, za którymi kryją się pszczelarskie tajemnice.
Jeny jakie wielkie grzyby!!! Ale to nie jest fotomontaż co? :)))
OdpowiedzUsuńWiesz co.....nawet jak szału nie było....to w lesie i tak pięknie :)
Nie, nie fotomontaż :) W lesie było super, nawet samo siedzenie na mchu by wystarczyło. Z tej kupki grzybów wyszły trzy słoiki suszonych. Niby state i duże grzyby, ale wszystkie były zdrowe.
UsuńToż taki jeden grzybek - to jakbyś zebrała z 50 maluszków ;)
OdpowiedzUsuńAż miło popatrzeć!
I gratuluję cierpliwości i samozaparcia w leśnych poszukiwaniach!
Tylko szkoda, że nie rosły na mchu, tylko w jakichś trawkach i dołach. Namęczyliśmy się, ale było fajnie. Mogłabym zamieszkać w lesie :)
UsuńA jak byłby szał, to jakie grzyby pokazałabyś????:) U nas w ogrodzie na razie znalazłam dzisiaj jednego kozoka. U nas faktycznie szału nie ma:)
OdpowiedzUsuńjakby był szał to dwa wiadra młodziutkich, malutkich podgrzybków, taki occiaczków :)
Usuńjak to szału nie ma??? Przecudne!!!!!
OdpowiedzUsuńAleż mam ochotę na grzybki : )
to "szału nie ma" było tak z przekory ;)
Usuńno wiesz! trzy słoiki suszonych grzybów to źle????? chyba się nie znam :) Z tymi grzybami to Ty??? śliczna jesteś :) miło Cię widzieć :****
OdpowiedzUsuńbyliśmy zaskoczeni, że takie wielkoludy były zupełnie zdrowe :) śliczna mówisz :) dzięki. buziaki :)))
UsuńNie ma szalu, a schowalas sie za jednym grzybem:)))
OdpowiedzUsuńa, no bo ja mam taka małą głowę ;))))
Usuńwiesz Polly, szału to może faktycznie nie ma, ale finalnie trzy słoje grzybów masz...
OdpowiedzUsuńmy po ostatnim grzybobraniu w okolicach Bolesławca wróciliśmy do domu z .. bez grzybów :(
wiem, że mieliśmy bardzo dużo szczęścia, bo napotkani grzybiarze mieli puste koszyki :)
UsuńTakie ekonomiczne grzyby - czyszczenia nie za wiele, a trzy słoiki są!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
masz rację, mniej roboty niż z malutkimi :) byliśmy zdziwieni, że jeden grzyb zajął całą suszarkę :)
UsuńGrzybów Ci w teresińskich lasach pod dostatkiem, a ja z tych grzybów kocham te leśne wędrówki, bo jakoś ślepa jestem na nie i niczym niewidoma z białą laską zabieram tam babcię i dziadka, którzy są moimi oczami - haha żadna ze mnie zbieraczka,a Tobie to nawet zazdroszczę
OdpowiedzUsuń:)
Pozdrawiam serdecznie
http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
http://kadrowane.bloog.pl/
ja i tak nie jestem aż tak wytrawnym grzybiarzem :) mąż znajdzie grzyba nawet na asfalcie :)
UsuńTo pewnie kapusta z grzybami na niedzielnym stole była????
UsuńU nas pada i ciepło, to pewnie i grzybów sporo będzie...
Pozdrawiam
http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
http://kadrowane.bloog.pl/
Au mnie wtym roku marnie z grzybami. To pewnie przez ten remont!
OdpowiedzUsuńPewnie tak :) ja nie miałam grzybów w zeszłym roku, bo też robiliśmy remont, które się ciągnął i ciągnął, a potem nikt nie miał siły i zapału na grzyby :)
UsuńA właśnie, że jest szał! Zieleń lasu, cudowne leśne powietrze, zapach choćby jednego grzyba - to jest szał do sześcianu!
OdpowiedzUsuńDo sześcianu sześciennego nawet, o ile taki istnieje :)))
UsuńJak dla mnie to jednak odrobinę tego szału jest, dorodne okazy :-)
OdpowiedzUsuńZabrakło mi odrobinę takich malutkich, ale następnym razem pewnie będą i takie :)
Usuńale grzyby:) origamiiptaki.blogspot.com zapraszam:)
OdpowiedzUsuńnoooooo, fajowe :))
UsuńAn interesting discussion is woorth comment. I believe that you should publish more about this subject matter,
OdpowiedzUsuńit may not be a taboo matter but usually people do not talk about these issues.
To the next! Kind regards!!
Review myy webpage: blogging make money
Thank you :)))
UsuńDo lasu trzeba po te grzyby...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judyta
las i grzyby - największe jesienne fascynacje :) pozdrawiam :D
Usuńmoże i dużo nie uzbierałaś,ale za to jakie wielkie! :)
OdpowiedzUsuńkilka takich i wiadro pełne :)
UsuńWidzę, że suszysz w fachowym pojemniku! Moja mama swoje zbiory podsusza nad kuchenką :)
OdpowiedzUsuńpodobno w piekarniku tez można, ale wolę na suszarce, chociaż nie jest zbyt pojemna, szczególnie przy takich okazach :)
UsuńSzału nie ma? To jakiej wielkości by Cię zadowoliły? ;)
OdpowiedzUsuńCałkiem sympatyczne Okazy! :)))
A drzwi zaje....e!
na przekór takie bardzo tyci, tyci :) drzwi mnie po prostu rozwaliły, nigdy takich nie widziałam :)
UsuńPatrząc na te okazy, za którymi się skrywasz, czuję ich świeży i intensywny zapach:-)
OdpowiedzUsuńhmmmmm :)))) a jak pachnie, kiedy się suszą... marzenie :)
UsuńSzału może i nie ma, ale suszone są! Serdeczności.
OdpowiedzUsuńi zupka grzybowa będzie z własnych, a nie marketowych :)
UsuńUwielbiam jeść grzyby, ale nie lubię ich zbierać ;)
OdpowiedzUsuńja lubię zbierać, kiedy są :) samo chodzenie po lesie jest fajne, ale kiedy nastawiam się na grzybobranie, to grzyby muszą być, inaczej się zniechęcam :)
UsuńNo wiesz? Mówisz, że szału nie ma, a tu TAKIEEEEEEEEEEEEE podgrzybki zebrałaś :)
OdpowiedzUsuńJa wybieram się na grzyby w środę. Ciekawe co z tego wyniknie.
:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Usuńmyślę, że Ci się uda, bo grzybów coraz więcej :)
Dziewczyno ja w całym swoim długim życiu nie znalazłam takiej ilości grzybów. Las uwielbiam ale o grzyby się przewracam.
OdpowiedzUsuńPs uwielbiam w bigosie
spoko, ja w lesie przewracam się o wszystko :)))
Usuńw bigosie też, ale najbardziej w wigilijnej zupie mniam :))