Kamienne ogrodzenie kościoła oplecione czerwoną winoroślą i wiecznie zielonym bluszczem.
Najpiękniejszy jest chyba sumak, którego nazwa bardziej kojarzy mi się z żarłoczną rybą albo zwierzęciem. Wygląda dosyć drapieżnie odziany w barwny pióropusz
różowo-pomarańczowymi palcami chwytając resztki jesieni.
Klony i dęby nie puszą się tak, jak sumaki. Usypiają bardziej dostojnie i z klasą, odziane w królewską purpurę.
Polly sumak ma przpiękną barwę liścia i to rozpierzenie, kurcze a na tych skałach przepiękne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
http://wieczkodagmara.blog.pl/
sumak najbardziej fascynuje. nawet na różowo potrafi się zabarwić :)
UsuńAle trafiłam tuż po napisaniu :)
OdpowiedzUsuńTeż fascynują mnie kolorami sumaki.
Ja jeszcze lubię przebarwiające się na rozmaite kolory krzewy, tawuły i berberysy. Gdybym miała ogród, sadziłabym je na tle ciemnej zieleni iglaków.
U nas tak wiało wczoraj, że prawie wszystkie liście pospadały...
miałam kiedyś na balkonie winobluszcza i tak pięknie przebarwił się na czerwono...
Usuńu mnie tez już prawie bez liści, ale zdążyłam jeszcze złapać trochę kolorów i będę je teraz wrzucać po kolei :D
Pięknie uchwyciłaś te czerwienie!
OdpowiedzUsuńA mój winobluszcz niedawno zrzucił swoje, przebarwione na czerwień, liście ;) Wisi sobie teraz na parkanie, czekając na nadejście wiosny. Wtedy pojawią się zielone liście :)
lubię patrzeć jak winobluszcz odzywa na wiosnę, wypuszczając małe zieloniutkie listki i jak potem zmienia się na jesień :)
UsuńJesienne kolory sumaka są dla mnie najpiękniejsze i rzadko spotykane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńdla mnie też są najpiękniejsze i najbardziej zaskakujące :)
Usuńpozdrawiam :D
Aaaaaaaaa! Uwielbiam sumaki! To ukochane drzewko mojego dzieciństwa.
OdpowiedzUsuńtylko nazwa mi trochę nie pasuje mogłaby być bardziej subtelna :)
UsuńCzy ja wiem? Przynajmniej łatwo ją zapamiętać, bo jest charakterystyczna.
UsuńTeraz to przynajmniej się dowiedziałam, jak owo pięknie drzewko się nazywa :)))) Dziękuję za podpowiedź :)
OdpowiedzUsuńproszę bardzo :) ja też przez wiele lat zachwycałam się i nie znałam nazwy :)
Usuńgdzie ty takie piękne miejsca znajdujesz??? masz jakiś szósty zmysł do tego :))))
OdpowiedzUsuńBuziole :*****
dzięki kochana :)) po prostu jadę sobie, a głowa mi lata naokoło :)
Usuńbuziole :D
Czerwone liście, bardzo lubię, i te winne blyszcze, pieknie uchwyciłaś jesień, właśnie taką jak lubię :) serdecznie
OdpowiedzUsuńmam jeszcze trochę tej jesieni w zapasie :)
Usuńpozdrawiam :D
Czy znajdziesz wspanialszego malarza od samej natury?
OdpowiedzUsuńprawda ? chyba nie :D
Usuń"różowo-pomarańczowymi palcami chwytając resztki jesieni"- te odcienie u Ciebie najbardziej mnie ujęły, no i chwytam, chwytam a raczej łypię okiem by zostało pod powiekami
OdpowiedzUsuń:) Pięknego dnia!!
dzięki i buziaki :DDD
UsuńWspaniała jesień, piękne barwy. Kamień otulony bluszczem ujął mnie, wygląda jak wejście do tajemniczego ogrodu.
OdpowiedzUsuńSumak - znowu dowiedziałam się czegoś nowego :)
Pozdrawiam
dla mnie takie kamienne ogrodzenia i furtki też przypominają tajemnicze ogrody :))
Usuńpozdrawiam :D
Daltoniści naprawdę sporo tracą. Piękne kolory!
OdpowiedzUsuńowszem, aż mi ich żal
UsuńNajpiękniejsze w jesieni - szkoda że niedługo to nie przeminie, chociaż w tym roku wyjątkowo piękna jest jesień :)
OdpowiedzUsuńdlatego trzeba cieszyć oczy póki co :DD
UsuńŁadne kolorki.
OdpowiedzUsuń:)))))))))))))
UsuńZawsze chciałam mieć w swoim ogrodzie sumak bo jesienią tak pięknie zmienia kolory :)
OdpowiedzUsuńJak nie pasuje nazwa sumak, to można używać nazwy octowiec, tyle że może się kojarzyć z korniszonami wtedy:) Mam w ogrodzie, doskonale można go formować, nadając kształt wielkiej "czapy", tyle, że ma swoje wady też, jest bardzo agresywną rośliną, tworzy wiele odrostów z korzeni, które potrafią być bardzo uciążliwe, no i po okresie czarującego wyglądu hmmmm trzeba sporo zagrabiać pod nim :)
OdpowiedzUsuńDobry wieczorek :)
dzień doberek :) octowiec tym bardziej mi nie pasuje, bo w niczym mi nie przypomina kwaśności, a korniszonów nie lubię. grzybki w occie to zuuuupełnie inna sprawa :)) czyli, że to co pięknie nie bywa niestety doskonałe, a sumaki w swojej urodzie są bardzo rozpieszczone ;D podobnie jak z ludźmi. nie zawsze to, co wybitnie urodziwe jet jednocześnie wartościowe. no, ale na szczęście bywają wyjątki :DDDDD
UsuńSzkoda tej śliwy, wiosną cudnie kwitnie, pszczoły maja raj :( Dzień dobry .
OdpowiedzUsuńdzień dobry :) a muchy i komary, kiedy śliwki gniją :)
Usuń