środa, 16 października 2013

Zanim o jesieni. Pilchowice


Zanim na dobre rozgości się u mnie jesień, wspominam ostatnią letnią wyprawę. Ponieważ nie potrafimy szybko wracać do domu, to po zwiedzeniu Pławnej i Lubomierza pojechaliśmy na zaporę w Pilchowicach.



Po katastrofalnej powodzi w 1897 roku, opracowano projekt budowy zapór, jezior i zbiorników retencyjnych na rzece Bóbr i innych rzekach Sudetów. I tak w latach 1904-1912 powstała druga co do wysokości (po Solinie), Zapora Pilchowicka. Jej wysokość to 69 m, a szerokość korony to 270 m.




Poniżej zapory zbudowano elektrownię.










W wyniku budowy zapory powstało jezioro o powierzchni 240 ha. Przed wojną stanowiło ogromną atrakcję turystyczną. Na cyplu był nawet duży hotel, który niestety spłonął. Nowy właściciel nie potrafił go ożywić i od wielu lat stoi i niszczeje. Obecnie funkcjonuje tu wypożyczalnia sprzętu żeglarskiego i pływa niewielki stateczek wycieczkowy.






W celu zapewnienia materiałów budowlanych wybudowano linię kolejową łączącą Jelenią Górę i Pilchowice. W tle żelazny most kolejowy o długości 135 m, który stanowił ogromne wyzwanie dla budowniczych. Oparty na kamiennych filarach zatopionych w dnie zbiornika jest jednym z najwyższych mostów w Polsce o wysokości 40 m.




Drogą wzdłuż skał dojechaliśmy do małej kolejowej stacyjki. Przez wiele lat była nieczynna i ulegała dewastacji. Teraz zatrzymuje się tutaj szynobus, który kursuje na malowniczej trasie między Jelenią Górą, a Lwówkiem Śląskim.





Na tej stacji kręcono kilka filmów, między innymi komedię "Jak rozpętałem drugą wojnę światową".


Czyż widok takich torów nie wywołuje tęsknoty za podróżami?




41 komentarzy:

  1. Odrobinkę rozmarzyłam się widząc te żaglówki na jeziorze, kocham żeglowanie latem... pięknie....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam jeszcze kilka zdjęć tych żaglówek i jeziora i nie wiedziałam na które się zdecydować :)

      Usuń
  2. O mamuńciuuuuu!!! Oszalałam ze szczęścia na te widoki! Jeszcze nie zobaczyłam tekstu, jak ukazało się moim oczom pierwsze zdjęcie i zakochałam się w nim! Jedyna myśl, jaka zalęgłą mi się w głowie, to: "Boże, jakie to piękne!". I tak sobie trwam w zachwycie jak oczadziała, kontemplując do nieprzytomności...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. piękne, piękne, ja oczadziałam na żywo kontemplując krajobraz :)) lubię tam wracać o różnych porach roku

      Usuń
    2. Podpisuję się pod tym, co napisała Frau... Od siebie dorzucę:"Boże, muszę tam pojechać!" :)))

      Usuń
    3. a ja znowu siem pochwalem i powiem, że byłam tam też zimą i jesienią i wiosną i latem ::)))
      a po tym moście to nawet jechałam szynobusem z Lwówka do Jeleniej. Ta stacja jest cuuuuudna!!!!!!! A widoki po drodze przyprawiają o orgazm :;;))

      Usuń
    4. oj, to muszę się przejechać tym szynobusem i to koniecznie :))))
      tak myślałam, że Ci nie zaimponuję, bo byłaś tam ze sto razy ;DDDD

      Usuń
    5. Jakaś orgazmogenna ta okolica...

      Usuń
  3. Piekne zdjęcia i nawet zapora malownicza.
    Ale te tory to takie trochę stare mi się wydają...

    OdpowiedzUsuń
  4. Elektrownia z zaporą w tle sprawiają wrażenie, jakby to była makieta :)
    Przepięknie tam.....

    OdpowiedzUsuń
  5. Niesamowita zapora- potęga, a kolej niczym ze skansenu - Piękne miejsca zwiedzasz :)
    Dobrze, ze dzielisz się z nami, bo pewnie odwiedzę kiedyś te miejsca
    http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
    http://kadrowane.bloog.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla mnie zachwycające jest to, że taka budowla powstała ponad 100 lat temu, przy użyciu zupełnie innego sprzętu, niz teraz mamy w dyspozycji. podobnie jak piramidy :))

      Usuń
  6. Jak ja lubię takie klimaty. Na dodatek na Dolnym Śląsku, który odkryłem kilka lat temu przy okazji czytania trylogii Sapkowskiego o wojnach husyckich.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zachwycające zdjęcia;))
    Aż dodają mocy:)
    Dziękuję;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękno jezioro i bardzo ładne miejsce do spaceru jego brzegiem i podziwiania widoków oraz żaglówek. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. wywołuje........
    pięknie!!!!
    i aż dziwnie patrzeć na jeszcze tak zielony las :)
    Buziaki :*****

    OdpowiedzUsuń
  10. Gigantyczna ta zapora....robi wrażenie!!!
    A zdjęcia...prześliczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szczególnie, jak się stoi na samym dole, a na górze taki mały człowieczek, jak kropka :)
      dzięki :)

      Usuń
  11. Ekhhh, trafiłam w moje miejsca sentymentalne. Na zaporę albo w Rudawy wialiśmy z zajęć ;o)

    OdpowiedzUsuń
  12. świetne to pierwsze zdjęcie, jak z "fotoszopy" :) ... i mówisz, że to elektrownia? ... kiedyś to umieli budować, nie to co teraz ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. elektrownia wygląda jak zbudowana z klocków lego. świetnie dopasowany jest ten kamień, z którego wybudowano i elektrownię i zaporę.

      Usuń
  13. Piekne widoki...
    Z drugiej strony boje sie takich obiektow...
    Gdyby zapora we Wloclawku odmowila posluszenstwa w ciagu trzech minut miasto zaleje woda...
    Serdecznosci
    Judyta

    OdpowiedzUsuń
  14. To się zapędziłam, myślałam, że będziesz gdzieś indziej :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Polly...Zdjęcia robisz Ty, czy mąż? Super są!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja, a nie jest to łatwa sztuka, bo zawsze muszę się o coś oprzeć lub usiąść. żałuję, że nie można ich robić zębami ;D dlatego wszystkie ściany, słupki, barierki są moje :)) męża wykorzystuję tylko, kiedy trzeba włazić po schodach albo do jakiejś dziury ;D

      Usuń