Tato bardzo ucieszył się z prezentu i już nie może się doczekać kolejnej wyprawy, żeby go przetestować. Parująca kawka w chłodny dzień, w samym środku lasu.....
Termos dotarł w trochę sfatygowanym pudełku i musiałam mu wymyślić nowe opakowanie.
I tak przy pomocy szarego papieru, kolorowych liści i sznurka otrzymał jesienną szatę.
Pewnie wystarczyło wrzucić go do torebki, ale bardzo lubię pakować prezenty w sposób niestandardowy.
Problem był ze zrobieniem otworu w kartoniku, z którego miała powstać ozdobna metka. Po sklejeniu dwóch warstw był za gruby dla dziurkacza. I w tym momencie do akcji wkroczył mąż z wiertarką.
Mnie natomiast najbardziej ucieszyła laurka od dziewięcioletniej siostrzenicy.
Na okładce występuję jako "hiwoman" i latam w niebieskiej pelerynie :)
W środku już trochę mniej walecznie, ale za to w otoczeniu kwiatków własnej produkcji. Jak widać mimo różnicy wzrostu wcale nie muszę się schylać po prezent. Wystarczyło namalować pagórek :)
Mała ma starszą o 9 lat siostrę, w którą jest wpatrzona jak w obrazek. To dla niej wzór wszelkich cnót. Starsza bardzo się cieszyła, że w końcu będzie miała rodzeństwo. Pamiętam, jak skakała dookoła swojej ciężarnej mamy i śpiewała do jej brzucha piosenki, opowiadała zabawne historyjki i wierszyki, żeby siostrzyczka się nie nudziła. Teraz, kiedy jest już prawie dorosła i ma swoje poważne sprawy mniej zwraca uwagę na siostrę. Najbardziej się denerwuje, kiedy Młodsza bez pytania wkracza do jej pokoju i bada zawartość szuflad i szafek, w poszukiwaniu skarbów, a przede wszystkim kosmetyków albo zwyczajnie siedzi godzinami i się na nią gapi w milczeniu.. Kończy się to zazwyczaj jej płaczem i wystawieniem za drzwi. Wczoraj swoją opowieść o zmaganiach z siostrą i tęsknocie za nią zakończyła stwierdzeniem, że Starsza ją po prostu wykorzystała, bo najpierw chciała mieć rodzeństwo, żeby nie czuć samotności, a teraz się od niej opędza. Nie wiedzieliśmy kogo żałować bardziej. Starszej napastowanej przez Młodszą, czy Młodszej wykorzystanej uczuciowo przez Starszą :)
Najbardziej podobasz mi się Ty, jako niebieska superwoman no i oczywiście ten tort ;o))) Wszystkiego NAJ dla wszystkich Jubilatów.
OdpowiedzUsuńdzięki wielkie :) mnie też się podoba, że tak sobie fruwam w niebieskiej pelerynie. mówię Ci, cóż to za przeżycie :))))
UsuńDołączam do życzeń piosenką 100 lat, 100 lat, 100 lat ,100 lat niechaj żyją nam.
OdpowiedzUsuńNa widok tortu aż ślinka cieknie.
dzięki :D mogę tylko potwierdzić, że jest boski :)
UsuńKochana to teraz się pogubiłam -kto i ile?
OdpowiedzUsuńWnioskuję, ze jubilatów była para, więc i Tobie i tatusiowi sto lat życia w dobrobycie, a laurki pierwsza klasa, widzę, że w rodzinie jesteś energiczną postacią - wnioskuję po laurce siostrzenicy...
Pozdrawiam
http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
http://wieczkodagmara.blog.pl/
dziękujemy :)) 104 podzielić na właściwe proporcje, czyli że ja 18, a tato resztę :)))))
Usuńfakt energii mi nie brakuje, ale siostrzenica i tak bije mnie na głowę :)
Osiemnaście, kochana to najpiękniejsze przed Tobą.....
UsuńŻyczę więc samych cudowności
buziaki
Pozdrawiam
http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
http://wieczkodagmara.blog.pl/
http://wieczkodagmara.blog.pl/
No to mnie tą opowiesiąć o siostrzenicy wzruszyłasz, jak ja łatwo się wzruszam, ale podobało mi się stwierdzenie o wykorzystaniu przez starszą siostrę. Pomysłowo i pięknie zapakowany prezent :)
OdpowiedzUsuńJeszcze raz ściskam urodzionowo i imienionowo męską część również
Pozdrawiam
dzięki wielkie i odściskam ich od Ciebie :)) Młodsza często nas zaskakuje stwierdzeniami, nie wiem skąd jej się to bierze :)
UsuńInteligentne dziecko :) da sobie radę w życiu :)
Usuńczasami się śmiejemy, że jakby co to rodzinę sprzeda :))
UsuńWiertarka przebija wszystko - dosłownie i w przenośni. :D
OdpowiedzUsuńTakie wielkie ciepło bije z te go wpisu. Dobrze o nim poczytać. I raz wjeszcze szelkiego dobra - dla Jubilató i Solenizanta :) !
Co do wiertarki - podpisuję się obiema rękami pod Agają :DDD
UsuńWłaśnie miałam to samo napisać, a tu już jest.
A opakowanie na prezent naprawdę świetne, oryginalne i mnóstwo w nim serca :)
Ślicznie wyglądasz, Ciociu :) Jeszcze raz najlepsze życzenia dla Wszystkich!
dzięki Dziewczyny, jesteście kochane :))) nawet nie wiedziałam, że pakowanie prezentu może być takim wyzwaniem :D mnie się też podobają moje obie wersje, ale chyba ta latająca bardziej. dobrze, że mi miotły nie dorysowała :DD
UsuńJa przepraszam za literówki.
UsuńMiotła... ciekawy atrybut :) Może ona po prostu nie wie jak wygląda i do czego służy miotła (jeszcze HP nie czytała po prostu - bo teraz już bajek o czarownicach pewnie dzieci nie czytają...)
łudzę się nadzieją, że po prostu nie kojarzy mnie z czarownicą :)) fakt, czarownica na mopie wyglądałaby zabawnie :D
UsuńPolly, jeszcze raz wszystkiego Naj... dla Ciebie i Taty :) Tort wygląda pysznie i pewnie też tak smakował, aż ślinka cieknie, a ja mam pod ręką tylko ciasteczka jęczmienne.
OdpowiedzUsuńZ wiertarką to niezły pomysł :)
Uściski dla Młodszej i Starszej. No, i dla Ciebie - oczywiście.
dzięki za życzenia i uściski i poślę je dalej :)) tort jak zawsze pyszny, chociaż moja mama oczywiście się zarzekała, że jej nie wyszedł i, że to już ostatni w jej karierze...:)) mówi tak od 10-ciu lat i za każdym razem łamie obietnice i robi coraz lepszy :D
UsuńZnam to z autopsji (może poza robieniem lepszego za każdym razem). To działa tak, że ma się wizję tortu idealnego, do którego to ideału wykonanie ciągle nie dorasta... Otoczenie często przyjmuje to za krygowanie się :( a to po prostu skromność i świadomość własnej niedoskonałości ;)
Usuńpewnie tak, ale moja mama robi torty idealne, przynajmniej my tak uważamy :D przez wiele lat bała się tego wyzwania, a jak się rozhulała....:))
UsuńJako "hiwoman" wyglądasz super!! :)) Noooo nic o lataniu się nie przyznałaś ;)
OdpowiedzUsuńSiostrzenica kreatywna artystka mała :) Dziewczyny nadawać będą na wspólnej fali już niedługo, jeszcze chwila.Fajnie się czyta taką bliskość. Lubię.
do wczoraj nie zdawałam sobie sprawy, że w oczach Młodszej jestem latającą hiwoman ;)) Dziewczyny są kochane obie i bardzo siebie wspierają, chociaż to normalne, że też się kłócą. wiem jednak, że w ogień by za sobą skoczyły :D
UsuńPrezent opakowany genialnie, cyfra na torcie równie kreatywna. Laurka śliczna, peleryny niebieskiej zazdroszczę :) Bardzo tu ciepło, aż słychać jak serducho równiutko przyjaźnie bije. :*
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego!!!!!!!!! Zaśpiewałabym sto lat, ale okrutnie fałszuję, a właściwie co mi tam!
StO LAt, sTo LaT nIecH ŻYjĄ żyJą nAm StO LaT stO laT... ;)
:*****
no to pośpiewam z Tobą, aż wszystkim bębenki popękają :)) pelerynkę mogę czasami wypożyczyć, jak zechcesz odlecieć :D z cyfrą na torcie zaskoczyłam się pierwszy raz, kiedy moja kreatywna mama umieściła tam równa setkę :DD
UsuńTeż chcę laurkę :(
OdpowiedzUsuńjak będziesz grzeczna to Ci zrobię osobiście :))
UsuńO! Fajnie!
UsuńAlbo i nie wiem, często bywam niegrzeczna... :(
nie chciałam tego mówić głośno i przy świadkach, ale skoro sama się przyznałaś...;DDD
Usuńskoro to dla kilku jubilatów to nie wypada śpiewać sto lat... tym bardziej że już przekroczone :))) śpiewam więc "trzysta lat trzysta lat niech żyją żyją nam :)))))))
OdpowiedzUsuńBuziaki wielkie urodzinowe tort i prezenty - świetne! :**********
dzięki wielkie i buziaki :DD
UsuńNo to wszystkiego najlepszego.
OdpowiedzUsuńdzięki i pozdrawiam :DD
UsuńWszystkiego NAJ dla wszystkich solenizantów :)))
OdpowiedzUsuńOraz... z rodzeństwem tak to już jest :))
dziękuję od nas wszystkich :)
Usuńznam to z autopsji, też mam starszą siostrę :))
W tej sytuacji życzenie 100. lat jest trochę nie na miejscu :) Więc: wszystkiego NAJ!
OdpowiedzUsuńdzięki wielkie :DD
UsuńWszystkiego Naj!!! Naj!!! aby każda chwila Twego życia cieszyła Cię, Was:):)
OdpowiedzUsuńdziękuję i pozdrawiam :D
UsuńNajlepszego! A opakowany prezent w szary papier i liście ma swój smaczek:-)
OdpowiedzUsuńdzięki :D niby szary, a jednak nie zwyczajny :)
UsuńJestem młodszą siostrą więc żałuję młodszej....nie jest lekko
OdpowiedzUsuńwiem z doświadczenia ;)
prezent zapakowałaś pięknie :)
też jestem niestety ta młodsza :) dzięki :D
UsuńJejku no to wszystkiego naj, naj i jeszcze trochę więcej oraz uściski gorące !! A ten tort to cały już wchłonięty został, wiesz tak smakowicie wygląda :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :DDD a po torcie to nawet zapach nie został i ani jeden okruszek :) został wchłonięty w całości i nawet talerze wylizane :)
UsuńBuuuu a tak w skrytości mej skrytej duszy liczyłem że się załapię na nieco :(
Usuńnie rycz, oj nie rycz. następną razą będę o Tobie pamiętać i przemycę co nie co :))) a z tą skrytością duszy to bym nie przesadzała za bardzo. toć w Tobie można czytać, jak w otwartej księdze ;DD
UsuńPolly, ja nie na temat...Dostałam wyróżnienie, nominowałam Ciebie, tu masz pytania:http://moj-sm-blog.blog.onet.pl/2013/10/29/liebster-blog-odpowiedzi-na-pytania/ , ale jak nie chcesz się "bawić" , spoko, ja ostatni raz się bawię, choć to b. miłe i doceniam.
OdpowiedzUsuńdzięki kochana, jasne, że się bawię, chociaż Twoich pytań nie pobiję :)))
UsuńPolly, mam trochę tyły, wybacz!! Ale wiesz, że ja Ci życzę wszystkiego co najlepsze moja droga!!!!
OdpowiedzUsuńMoja Młoda ma jutro :)
a Ty jesteś ju skorpionica czy jeszcze waga??
dzięki wielkie :))) jestem jeszcze waga
Usuń