wtorek, 3 grudnia 2013

Stalowe marzenia

 


 
Zmarznięty, cichy świat, skulony w oparach mgły. Puste drogi i pola i tylko wiatraki walczą dzielnie, długimi ramionami rozgarniają powietrze w poszukiwaniu słońca. Już mi nie przeszkadzają ich smukłe sylwetki na tle nieba. Stalowe olbrzymy z małymi głowami ukrytymi w chmurach. Ciekawe o czym marzą. Może chciałyby jeszcze urosnąć?  
 
 
 
 

 
 



 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Potrafią być bardzo skutecznie i mglisty poranek zamienić w piękny, słoneczny dzień i wieczór.
 
 
 


52 komentarze:

  1. O cudotwórczyni! Udało Ci się rozwiać całe mnóstwo mgły :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trochę się dogadałam z wiatrakami :))) ale jak widać to działa :)

      Usuń
  2. Zamyśliłam się...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nad mgłą, marzeniem, czy wiatrakami, co mało romantyczne w porównaniu do starych drewnianych ? :))

      Usuń
  3. Pierwsze zdjęcie...mniam. Pozostałe coś mi mówią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. droga ukrywa w cukrowej wacie :))
      pozostałe to park wiatrowy Taczalin k/Legnickiego Pola :) o to chodziło?

      Usuń
  4. Polly znowu wyłapałaś znowu interesujące elementy naszego krajobrazu. Wiatraki wpisały się w niego już chyba na stałe...
    Pozdrawiam
    http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba tak. na początku trochę przeszkadzały i szpeciły, ale chyba nie bardziej niż słupy energetyczne
      pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Ta pora roku mimo wszystko ma wiele uroku...

    Wiatraki... Latem jechaliśmy póóóóźnym wieczorem nieznanymi nam bocznymi drogami w okolicach Tymienia (między Koszalinem a Kołobrzegiem). W pewnym mimencie zorientowałam się, że przed nami jest całe stado (!?) mrugających z różną częstotliwoscią czerwonych światełek... Zanim domyśliliśmy się, że to wiatraki wyobraźnia podsuwała nieprawdopodobne scenariusze. Tak samo jak kiedyś zimą szłam nocą ze stacji Lewin Kłodzki do miasta i zaskoczona zonaczyłam wysooookie murowane przęsła wiaduktu kolejowego - jak z Wojny światów...
    Uściski. A jak się uda to w sobotę zobaczę morze....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w nocy wyglądają jak całe stada ufo :) wiadukt w Lewinie robi niesamowite wrażenie w dzień, a w nocy tez bym się zestrachała :)))
      zrób fotki morza, strasznie za nim tęsknię :)))

      Usuń
  6. Dawaj mi tu te wiatraki! Będę uruchamiać na wypadek zachmurzenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spoko, mogę podesłać kilka, u mnie ich ze 22 szt. :) jak widać działają bez zarzutu ;DDD ciekawe, czy śnieg będą rozdmuchiwać równie skutecznie :)

      Usuń
  7. Bardziej podobają mi się ostatnie zdjęcia. Z wiadomych zresztą przyczyn... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie też, bo te pierwsze nie są dla zmarzluchów :)) chociaż taka mgła jest tajemnicza i romantyczna, szczególnie kiedy siedzi się w cieplutkim samochodzie :)

      Usuń
  8. A mnie te wiatraki nieodmiennie psują krajobraz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))))) nie uwierzysz, ale wiedziałam, że to powiesz :) jak ja Ciebie dobrze znam :)))

      Usuń
    2. Chyba lepiej niż ja sama siebie! :))

      Usuń
  9. Zdjęcie drogi przecudowne... Refleksyjne, nostalgiczne. A wiatraki? Gdyby je zobaczył Don Kichot, dostałby ataku serca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mgła jest czarowna ;) też myślę, że Don Kichot by się załamał, bo jak tu walczyć z czymś takim :)
      te drewniane są bardziej romantyczne, prawda?

      Usuń
  10. Teraz łapmy wiart w żagle ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kiedy na nie patrzę mam ochotę pofrunąć tak wysoko :)

      Usuń
  11. Mgła to tajemnica... prawie jak w u Baskerville'ów:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobrze, że w tej nie czaiły się żadne potwory :)))

      Usuń
  12. Niemożliwe- mój jutrzejszy post też będzie o wiatrakach, ale inaczej.
    Jest już gotowy, opublikuję jutro rano...
    Twoje wiatraki wyglądają pięknie na Twoich zdjęciach, bo zdjęcia są piękne.
    Zapraszam jutro po 9 tej, a może jeszcze dzisiaj ?
    Co za zgodność tematów Polly anno....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciekawa jestem Twoich wiatraków :) chyba podążamy tymi samymi ścieżkami :)
      pozdrawiam :D

      Usuń
  13. to pierwsze zdjęcie mnie poruszyło....
    :******

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest w nim jakiś smutek, ale i tajemnica. takie zamglone drogi prowadzą w ciekawe miejsca :)

      Usuń
  14. Piękną alejką spacerujesz.
    W dodatku spotykasz stalowych olbrzymów.
    Przydał by się jeden taki nie tylko odpędzania mgły, ale i ciemności...

    Serdeczności dla Ciebie, Polly :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie wielka szkoda, że na ciemność działają słabo, chociaż w nocy mrugają czerwonymi światełkami. wyglądają, jak olbrzymy z czerwonymi oczami. może to nie jest najpiękniejszy element krajobrazu, ale jakoś nie mogę się na nie napatrzeć. maja w sobie jakąś tajemnicę :)
      pozdrawiam :)

      Usuń
  15. Pierwsze zdjęcie przemawia do mnie najmocniej :)))
    Wiatraki... nie, nie podobają mi się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiatraki to bardzo kontrowersyjny temat. na pewno podobają mi się bardziej niż słupy energetyczne, ale nigdy nie będą miały uroku tych drewnianych :))

      Usuń
    2. Jeżeli miałabym wybierać, to bym wolała wiatraki w tle niż te słupy :)

      Usuń
  16. Nieruchomy, cichy świat, otulony sukienką z mgły. Puste drogi i pola.... Tak, to może zachęcić do jesiennego jeszcze spaceru.
    Pollyanno widzę, że nieraz odpowiadasz na komentarze. Wiedz jednak, że ja drugi raz już tutaj nie zajrzę.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i do odgarniania mgły :)
      ależ ja zawsze, zawsze odpowiadam na komentarze i żałuje, że tak rzadko u mnie bywasz :)))
      zapraszam częściej i pozdrawiam :))) buziaki :D

      Usuń
  17. Szkoda że stalowe...
    A szum ich to nie szum i nie szum drzew ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też bym wolała żeby były stare drewniane i zamiast ich pisku był delikatny szum drewnianych skrzydeł. te są mało romantyczne, ale robią na mnie wrażenie swoją wielkością

      Usuń
  18. Nie tak dawno miałem okazję zobaczyć podobne elektrownie wiatrowe jednakże w nieco inne odsłonie, opadała już mgła i nie było widać słupów, tylko co chwilkę gdzieś wysoko pojawiało się ramię śmigła na tle słońca, fascynujący widok :)
    Oraz dzień dobry bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieńdoberek :) przypominają mi wielkie roboty, jak z jakiegoś filmu seans fiction, które za chwilę wyrwą się z ziemi i machając długaśnymi rękami pognają przed siebie. nie wiadomo, co takiej maszynie siedzi w tej stalowej makówce i jakie ma zamiary :) lepiej trzymać się z daleka :) ciekawe co powiedzą, jak przemówią w wigilijną noc? może, że im noga ścierpła od stania :))

      Usuń
    2. Jejku weź nie strasz!! takie wielkie potwory jakby ruszyły w świat to by dopiero była apokalipsa :) A w wigilijną noc se będą tylko szumiały to nie zwierzęta chyba jednak :)

      Usuń
    3. no tak, ale o czym one sobie tak szumią? licho ich wie. może jednak cos knują :)) a w wigilijna noc to wszystko ożywa :)))

      Usuń
    4. Ojjj Polly spiskowa teoria dziejów, od razu knują, one szumią o drzewach, które nie dorastają im do pięt a też chcą szumieć, o tym co widzą z wysoka, one szumią o ptakach które się boja ich szumu i o tym że kurna na jednej nodze sie kiepsko stoi :)

      Usuń
    5. a może właśnie wyszumiały spisek przeciwko ptakom i teraz one się nie zbliżają :) ale dzięki temu nikt im na głowę nie narobi :)))
      teraz to ja sama już nie wiem. kogo mam bardziej żałować, tych ptaków, czy potworów na jednej zesztywniałej nodze :)

      Usuń
  19. ech, jak ja lubię do Ciebie wpadać :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  22. A może śmieją się tylko z nich, że ptaki takie bohatery a śmigiełka się boją :) Ale dlaczego żałować, że im coś tam zesztywniało phi niech se radzą same :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no nie twierdzę, że same sobie nie poradzą, dla chcącego nic trudnego, ale dla samotnego to przymus i wątpliwa przyjemność :) może by im się przydała jakaś wiatrówka :)))

      Usuń
  23. Podobnież nadchodzą wichury, wiatraczki będą miały sporo roboty. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i narobią tyle prądu, że mi się w gniazdku nie pomieści :)))

      Usuń