W głębi mnie siedzi ukryta przed całym światem mała,
zagubiona dziewczynka. Spogląda dużymi, smutnymi oczami i wciąż się boi. Tak trudno
żyć kiedy tyle przeszkód. Schodów, śliskich zimowych chodników, małych
nieporęcznych guzików, które najlepiej zapinać zębami, wanien, z których jakoś
trzeba się wyczołgać, noży i łyżek wypadających z rąk, a przede wszystkim
zdziwionych i krytycznych uwag i spojrzeń. Ta mała dziewczynka wciąż jest
samotna. Dlaczego mnie nie akceptują? Czy naprawdę jestem takim ciężarem?
Mała dziewczynka zagubiona w szpitalnych korytarzach.
Udająca, że leżenie plackiem po punkcji kręgosłupa to taka zabawa w „kto
wytrzyma dłużej i więcej zupy wypije przez rurkę”. Zabawa w bohatera, bo i tak
nie ma się komu pożalić.
To nic, że strasznie szczypie ściąganie szwów. Fajnie było
podglądać jak pobierają wycinek mięśnia. Tylko po operacji straszny żal, że
nikt nie próbuje pocieszać i uśmierzać bólu. Lepiej plotkować za okienkiem
zasłoniętym obrzydliwie pstrokatą zasłonką. Ktoś na sali ma skrzypce, ale one
raczej zawodzą niż radują. I jakaś dziwna wizyta współczujących obcokrajowców,
którzy rozdają katechizmy-komiksy.
I wreszcie dom i nadzieja, że teraz to już na pewno wszystko
będzie dobrze.
Jedno sanatorium po drugim. Długi warkocz, o który nie ma
komu dbać. Tęskne listy pisane kilka
razy dziennie. I niecierpliwe oczekiwanie na upragniony „odbiór”. Żeby tylko
przyjechali i się nie spóźnili. A może zapomnieli i przyjadą jutro. Do dzisiaj
mała-duża dziewczynka jest niecierpliwą panikarą .
Kwiaty niedbale rzucone do zlewu. A czego Pani Doktor oczekiwała w podzięce? Czegoś z PEWEX-u? Mała
dziewczynka znienawidziła Panią Doktor i pokochała wzgardzone frezje.
Teraz jestem już dużą dziewczynką. Wybaczyłam Pani Doktor i
„nadopiekuńczym” pielęgniarkom. Sama decyduję o moim leczeniu i dobieram
odpowiednich terapeutów.
Jak dla mnie jesteś super-hiper-mega wielkim Bohaterem! :)
OdpowiedzUsuńA co do frezji: mmmmm! ^^
Dzięki. Ukochane frezje zawsze mnie uczulają zbyt intensywnym i cudownym zarazem zapachem. Przenigdy się ich jednak nie wyrzeknę :).
OdpowiedzUsuńoooo tak! :) frezje są the best! :) nie dość że pięknie pachną, to i cudnie wyglądają :)
Usuń