poniedziałek, 26 maja 2014

W słońcu i w deszczu.

Sobotni grill stał pod znakiem zapytania, bo wszyscy naokoło zapowiadali burze. Jednak chęć spędzenia czasu na świeżym powietrzu była silniejsza. Zmienna pogoda wcale nam nie przeszkadzała, bo ulewę przeczekaliśmy w pergoli. Kiedy tylko zaczynało świecić słońce wynurzaliśmy się na zewnątrz powdychać pachnący od deszczu, odświeżony świat. Poobserwować krople wody na kwiatach i podeptać stokrotki.
 
 
 
 
 

 
 


 
 

 
 
 

 
 
 

 
 
 
 
 

 
 

 
 
 
 


Było przepięknie i pachnąco. Gdyby tylko przestała mnie męczyć alergia.....Głowę mam wielką, jak bania i nie rozstaję się z chusteczkami. Trudno, jakoś to przeczekam, ale nie mam zamiaru chować się przed wiosną. Idę za chwilkę na balkon pogadać z kwiatami, policzyć listki pelargoniom i namówić je żeby zaczęły kwitnąć. Zmierzę groszek pachnący, który rośnie jak szalony. Jego historię mam udokumentowaną, ale pokażę innym razem, bo dzisiaj i tak już zasypałam Was fotkami :)
Wiosenne pozdrówka z katarolandii :)


36 komentarzy:

  1. Mam to samo z tym katarem. Zapachami powaliłaś i jeszcze te zdjęcia- cudny film :)
    http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu, zapachy i mnie powaliły kompletnie :))
      Pozdrawiam :D

      Usuń
  2. A ja patrzę tęsknie w niebo i wyczekuję deszczu i ochłody. Mam już dość upałów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę za szybko przyszły te upały. Dziwna jest ta pogoda. Ciekawe co w takim razie będzie latem? U nas świetnie popadało w piątek i sobotę i teraz jest fajne powietrze. Tylko w sobotę po deszczu trochę było duszno, bo wszystkie zapachy ziemi zaczęły parować i aż dusiło. Pewnie dlatego zaatakowała mnie alergia.

      Usuń
  3. Śliczne te kropelki na listkach i owocach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Deszcz dodaje uroku wszelkiej roslinnosci
    J.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękne te irysy. I wszystko inne. Cudne zdjęcia.
    Ale nie depczmy stokrotek ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety same się prosiły, bo właziły pod nogi :)))
      Próbowałam je trochę wyprasować i podnieść do góry, ale same sobie świetnie poradziły. Stokrotki są nie do zdarcia :D

      Usuń
  6. Wszystko PIĘKNE...i stokrotki, i irysy i cudowne krople deszczu, ale.....ale najpiękniejsze są te białe kaloszki :*

    Pozdrawiam "Smarkatą" ;))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, kaloszki po prostu powalają :)))))
      Smarkatka również pozdrawia :)

      Usuń
  7. cudowne te zdjęcia! zdrówka kochana życzę jak najszybciej! Może jakieś antyalergiczne leki pomogą?? :****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. biorę flonidan, ale na etapie zatok już niewiele pomaga. myślę jednak, że to już ostatni rzut alergii :)

      Usuń
    2. oby kochana... oby! :****

      Usuń
  8. Ciekawa jestem groszkowej historii, Polly :))

    A to co prawda nie ma działania przeciwalergicznego, ale tak mi się skojarzyło...:)
    https://www.youtube.com/watch?v=I7UliuywsT4&feature=kp

    OdpowiedzUsuń
  9. Taka świeżość że aż się chce rzucić na te kwiaty i wytarzać w rosie, w pięknie!
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rzucałam się całą sobotę i teraz kicham :)))

      Usuń
  10. piękne fotki Polly, szkoda, że Cię tu nie ma, bo właśnie pada deszcz w .... pięknie świecącym słońcu.. dopiero byś zdjęć porobiła... :)
    trzymaj się, smarkulo ... :)

    OdpowiedzUsuń
  11. To zielono-fioletowe w kółko :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne te roślinki w deszczu. Widać, że żyją :)
    A Ty po prostu jesteś pociągająca :)
    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj jestem, tylko trochę inaczej niż te kwiatki :)

      Usuń
  13. Zapachy po deszczu na pewno są wspaniałe.
    Polly anno, ja też miałam kiedyś potężną alergię, katar sienny, zapalenie spojówek i nawet astmę oskrzelową z tego powodu. Makabra, brr, człowiek chodzi otumaniony, jakby w głowę obuchem dostał. Mi jakoś to przeszło po okresie dorastania, więc jestem szczęśliwa, Może i Tobie jakoś przejdzie, miejmy nadzieję:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz, że ostatnio nie jest już tak źle, jak kiedyś :) myślę, że to od czasu, kiedy piję na wiosnę dużo herbaty z pokrzywy :)
      pozdrówka :D

      Usuń
  14. Ja nosze kalosze
    Ty nosisz kalosisz
    On nosi kalosi
    My nosimy kalosimy
    Wy nosicie kalosicie
    On noszą kaloszą
    :D

    OdpowiedzUsuń
  15. w tym roku i mnie trochę męczy katar, ale nie jakoś szczególnie...a ten fioletowy ciemny irys to ma kolor...piękny

    trzymaj się ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie też najbardziej podobają się ciemne irysy. kwiaty w takim kolorze są ......tajemnicze, mają czarną duszę :))))
      pozdrawiam :D

      Usuń
    2. Witam, skoro już tu byłam to stęsknionam przylazłam. :* Fotki urocze, katar minie, ale Polly skąd to takie cudne kaloszki? Kochałam się w "dupie", to mogę chyba i w kaloszkach? ;)

      Cmok w bok :*

      Usuń
  16. Śliczne irysy, ładne kalosze, a mnie najbardziej przypadł do gustu mokry kwiat czosnku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak myślałam, bo jesteś fanką takich kropelek wody :)))

      Usuń