środa, 13 kwietnia 2016

Sezon zamkniętych serc.

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Szukałam ostatnio jakiejś naprawdę wciągającej lektury. Takiej, która nie znudzi mnie po kilku stronach, ale zachęci do czytania nawet po północy. Przejadły mi się chwilowo powieści historyczne i kryminały ociekające krwią.  Zachęcona ciekawymi recenzjami sięgnęłam po książkę mojej blogowej koleżanki Wioletty Leśków-Cyrulik "Sezon zamkniętych serc". Znalazłam w niej właśnie to, czego szukałam i pochłonęła mnie całkowicie. Książka od pierwszej do ostatniej strony wypełniona uczuciami. Pozbawiona ckliwości, banału i mdłej, przewidywalnej, harlekinowskiej romantyczności. Skłania natomiast do refleksji nad tym, czym jest prawdziwa miłość. Czasami mylona z przyjaźnią lub oparta na strachu i zobowiązaniu w stosunku do partnera.  Kolejne strony odkrywają przed czytelnikiem tajemnice bohaterów i powoli dowiadujemy się, co ich skłoniło do porzucenia dotychczasowego życia i ucieczki przed przeszłością. Niby wszystko powinno być oczywiste. Wyjazd z rodzinnego kraju, odcięcie się od trudnej przeszłości, nowe miejsce, ludzie, nowy optymistyczny początek. Okazuje się jednak, ze życie nie jest tak proste, jak by chcieli. Uczucia kierują głównych bohaterów w zupełnie inne strony i gmatwają wszystko. A może właśnie układają tak, jak powinno być? Jeżeli chcecie przeczytać pasjonującą lekturę i odkryć różne odcienie miłości, sięgnijcie po "Sezon zamkniętych serc". Autorka zabierze Was w podróż, w której, w magiczny sposób, zamknięte serca zaczynają się otwierać. Lektura w sam raz na wiosnę.

15 komentarzy:

  1. Czekam na ciąg dalszy, też tak masz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem :) Jestem mile zaskoczona, że książka o takiej tematyce wciągnęła mnie bardziej, niż niejeden kryminał :D

      Usuń
    2. I ja tak mam :) A książka jest bardzo, bardzo, bardzo wciągająca. Mój egzemplarz ( na gumce :))) już kolejne oczy wyczytują, i wszystkie kobity takie zachwycone.
      ściskam, Cię Polly.
      BB

      Usuń
    3. Już dawno nie wczytywałam się tak, jak w te powieść :)
      Buziaki :***

      Usuń
  2. Zachęciłaś mnie do lektury, jutro zapytam o nią w bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj, ale nie wiem, czy znajdziesz, bo to bardzo świeżutka nowinka :)

      Usuń
    2. Jest, właśnie sobie zarezerwowałam :).

      Usuń
  3. Kurczę, trzeba będzie odłożyć Terrego i poszukać z Empiku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Polly postaram się jej poszukać, chociaż ostatnio stawiam na prawdziwą przyjaźń, bo odnoszę wrażenie, że miłość jest przereklamowana
    http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/?p=3661

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A najpiękniejsza miłość opiera się właśnie na prawdziwej przyjaźni.
      pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  5. Miłość bez przyjaźni potrafi ranić. Przyjaźń musi iść z nią w parze!

    OdpowiedzUsuń
  6. Przyznaję, że zaciekawiłaś mnie tą książką. Trudno mi ostatnio znaleźć coś, co nie będzie nudne. Gdzie mogłabym przeczytać choćby mały fragment - dla zachęty?

    OdpowiedzUsuń