poniedziałek, 7 marca 2016

Moje frywolitki.

Frywolitki wciągnęły mnie maksymalnie. Plotę zatem pisanki, trawki dla zajączków, kwiatki i inne drobiazgi. Jest to bardzo przyjemne zajęcie, ale i pracochłonne. Karteczki na kolejne święta zacznę chyba robić już we wrześniu :)
Wiem, że niektóre mogą nieco odbiegać od wielkanocnej kolorystyki, ale jakoś nie mogłam się oprzeć moim "artystycznym" wizjom ;DDD
 
 
 
Myślę, że na lekcjach plastyki nie bawiłam się tak dobrze, jak teraz, kiedy w ruch poszły nie tylko kolorowe kordonki, ale i karton oraz koraliki różnego kalibru. Część z nich oczywiście ukryła się we włochatej wykładzinie. Odkurzać aż grzechotał przy porządkach :)
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Jeszcze tylko mała zabawa w programie graficznym i karteczki gotowe.
 
 
 
To było całkiem niezłe ćwiczenie artystyczne, ale i fizyczne. Zdecydowanie lepsze dla moich dłoni niż codzienne podnoszenie ciężarków. Już mam pomysły na kartki bożonarodzeniowe......może zacznę jeszcze wcześniej, chociażby zaraz. No, chyba, że znajdę inne pomysły na zastosowanie frywolitek. A może Wy jakieś macie?
 

28 komentarzy:

  1. Slicznosci tworzysz!!! czy moze jest jakas mozliwosc sprzedazy? Masz tak ogromny talent, ze moze udalo by sie na tym chociaz troche zarobic.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Na razie robię dla znajomych. Może, kiedyś rozwinę skrzydła i zacznę produkcję na sprzedaż :)

      Usuń
  2. Ty może zacznij to gdzieś sprzedawać?
    Na pewno chętni się znajdą :)
    Piękne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Chyba na razie jestem lepsza w robieniu, niż w sprzedaży :)

      Usuń
    2. A jakiegoś jarmarku tam nie macie?
      Mogłabyś przycupnąć na 5 minut, bo dłużej pewnie by się nie sprzedawały :)

      Usuń
    3. Chyba Wasze namowy podziałały, bo kartki sprzedały się same :)))

      Usuń
    4. Ha! Mówiłam!
      Działaj dalej :)

      Usuń
  3. Cudne!!! Ta biała z napisem Alleluja podoba mi się najbardziej.
    Julia ma rację :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za uznanie :)) Nie sądziłam, że aż tak się spodobają :)

      Usuń
  4. JESTEM ZACHWYCONA!
    zdecydowanie powinnas je sprzedawać!
    :*********

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :*********************************************

      Usuń
  5. Rany dziewczyno, cuda robisz!!!
    Wiem co mówię, bo ja też z tych dziergających ale frywolitki nie opanuję za nic. Przepiękne te Twoje karteczki, te z barankiem podobają mi się najbardziej, ale reszta też jest piękna, naprawdę:))
    Dziewczyny mają rację, powinnaś je sprzedawać jak najbardziej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak mnie namawiały, że karteczki sprzedały się w jeden dzień, nawet nie wiem jak :))))
      Dziękuję Ci za uznanie, chętnie obejrzę Twoje dziergawki :)
      pozdrawiam :***

      Usuń
    2. I bardzo dobrze , że się sprzedały, z takimi cudami nie mogło być inaczej:))
      Jeśli masz ochotę możesz zerknąć na mój album:
      https://picasaweb.google.com/107911817953789696415

      Usuń
    3. Twoje dzieła to po prostu arcydzieła :)

      Usuń
  6. Przesliczne! Te z pierwszego zdjecia zolciutkie, sa tak slodkie, ze az chcialabym je przytulic.I zieloniutkie jak wiosenna trawka, z kurczaczkiem, barankiem.Cudne!Wszystkie cudne!Szkoda, ze nie jestes blizej, bo sprzedalabys u nas wszystkie na niedzielnym rynku( mozna sobie za mala oplata stol zajac i sprzedawac co sie chce).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Złociutkie powiadasz podobają Ci się najbardziej.....cieszę się baaardzo :)
      Buziaki :***

      Usuń
  7. Polly nie mogę dopisać komentarza. Piękne rzeczy tworzysz- arcydzieła. Masz złote ręce dziewczyno.
    Pozdrówka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam Ci się, że sama jestem zaskoczona, że cos takiego przyszło mi do głowy i udało się wykonać :)
      Dziękuję i pozdrawiam ciepło :***

      Usuń
  8. To nieprawdopodobnie piękne! <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Działaj, działaj i sprzedawaj :) urocze są :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow! Ale piękne kartki. Jesteś Aniu wspaniałą osobą! BRAWO!! Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Godne podziwu karteczki. Taką otrzymać na Święta, to radość dla oczu. Sprawia Ci to przyjemność, to rób i sprzedawaj :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne :) A najważniejsze że tworzenie ich sprawiło tyle radości :) Nadało im to dodatkowo pozytywnej MOcy...
    ps. kiedyś na lekcjach plastyki ..jak sięgam pamięcią nie było tylu emocji...wiek dziecięcy sam w sobie niósł tyle beztroski a teraz przy takich antystresowych pracach manualnych mamy okazję wrócić do tego uczucia i je docenić :) oooraaaz odkryć w sobie pokłady kreatywności...np. przy tak pięknych karach :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ups korekta ,przepraszam za błąd w wyrazie :
      jest karach ( no skąd przecież to nie za karę :)))
      a miało być karTach :)) literka T robi dużą różnicę :))))

      Usuń
  13. Dziękuję Ci Kochana za to frywolitkowe cudo,które przyfrunęło dziś do mnie.Przepiękna karteczka. A frywolitkować możesz biżuterię jak Janeczka z Janeczkowa. Mam od niej takie cuda!

    OdpowiedzUsuń