Wiosna to taki okres, kiedy można zacząć wszystko od nowa. W tym roku nadchodzi bardzo szybko, dlatego czas porzucić wylegiwanie się w pieleszach. Czas porzucić jaskinie i usprawiedliwienia, że zima, a zimą wiadomo nic się nie chce. Jest wiosna i musi się chcieć. To najlepszy czas na zmiany, na nowe postanowienia, na wzięcie się w garść i chwycenie życia za rogi. Myślę, że to nie tylko wiosna tak na mnie podziałała, ale wszystkie ciepłe słowa, jakie otrzymałam od Was moi czytelnicy, z okazji pierwszych urodzinek. Ogromnie dziękuję. Jestem trochę zaskoczona, że mimo iż czasami jęczę i narzekam, to i tak odnajdujecie we mnie siłę i optymizm. Muszę zatem sprostać zadaniu i to wszystko znacznie rozmnożyć. Muszę wrócić do moich mądrych książek, afirmacji, zeszytów marzeń, o których zapomniałam na zbyt długi czas. Ale to one też mnie nauczyły, że na wszystko w życiu jest czas. Czas radości i smutku, czas szaleństwa, biegu i czas spokoju. Najważniejsze, żeby żadnego z tych okresów nie zmarnować i wyciągnąć z nich odpowiednią naukę. Życie bowiem nie robi niczego na zawołanie, każde marzenie wymaga czasu i gotowości.
Dobrze też, że Bóg nie reaguje natychmiast na każde moje jęczenie: zabierz sobie to moje życie, bo ja go nie chcę, bo nie mam już siły. Zbyt dobrze mnie zna, bo za kilka chwil zmieniam znowu zdanie i jestem mu wdzięczna, że podarował mi jeszcze trochę czasu, który mogę całkiem fajnie i pożytecznie wykorzystać. Jeszcze się nasiedzę na obłoczkach u Jego boku :)
Dzisiaj jakaś siła pociągnęła mnie w stronę półki z książkami i kazała przypomnieć mądre słowa Louise L. Hay:
Każdy z nas jest odpowiedzialny za to, co go spotyka w życiu.
Każda nasza myśl tworzy naszą przyszłość.
Każdego z nas dotyczy problem niszczących uraz, które nosimy w sercu, krytycyzmu, poczucia winy i nienawiści do samego siebie.
To są tylko myśli, a myśli można zmienić.
Musimy uwolnić się od przeszłości i wybaczyć wszystkim, z nami samymi włącznie.
Aprobata dla tego, co robimy i akceptacja samego siebie "tu i teraz" to klucze do pozytywnych zmian.
Tylko w teraźniejszości można coś zmienić.
Niektóre słowa mogą budzić nasz sprzeciw, bo nie na wszystko mamy wpływ. Chociażby na niektóre choroby. Ale to nie usprawiedliwia wcale naszej bierności. Możemy na życiowym starcie otrzymać nierówne szanse, ale tylko od nas samych zależy, co zrobimy dalej. Czy będziemy leżeć i jęczeć, czy też podejmiemy wyzwanie. Ja podejmuję wyzwanie, bo to najlepsze wyjście. W końcu nie mam nic do stracenia :)
Pewnie jeszcze nie jeden raz zaliczę wpadkę i zmęczę się i zacznę jęczeć, ale mam nadzieję, że coraz ciszej i rzadziej. Pewnie jeszcze nie raz zapragnę być zwyczajnym kwiatkiem, od którego niewiele się wymaga, a jego jedynym życiowym zadaniem jest rosnąć i pachnieć. Z drugiej strony znając moją naturę zdecydowanie wybrałabym żywot nieokiełznanego konia, bo wolę galopować, niż stać w miejscu.
Na zakończenie kilka wiosennych obrazków. Najbardziej zaskoczyły mnie bratki, które wyjątkowo szybko wyrwały się do życia.
Czy Ty mi chcesz powiedzieć że to juz tak u Ciebie kwitnie?????
OdpowiedzUsuńJa Cię :) jestem pod wrażeniem, u mnie jeszcze śnieg tu i tam
No! Przynajmniej znalazł się jeszcze ktoś, u kogo wiosny nie uświadczy. Bo już myślałam, że to tylko u nas tak opornie.
UsuńA u mnie wiosna na maksa :))) Stokrotki po prostu się rozszalały, jakby w ogóle zimy nie było. Natomiast ciemiernik kwitnie całą zimę :)
Usuńja też szyby rano odskrobuję... Polly, czy Ty aby nas nie wkręcasz???... to na pewno zdjęcia z "teraz"? :))))))
Usuńja? wkręcam? gdzieżbym śmiała :)) wczoraj osobiście się czołgałam na działce i robiłam fotki. a szyby tez rano skrobiemy, bo w nocy -2, ale w dzień za to +10 :)
Usuńniedługo wyjdą pokrzywy :))))
Kurcze Dziewczyny, a może Polly nie pije tych pokrzyw tylko podlewa nimi stokroty, bo naqoor...ą, aż miło. U mnie szaro i nic nie kwitnie.
UsuńPodlewam pokrzywami pokrzywy, lepiej wtedy rosną :))) Wywar z pokrzyw bardzo dobrze działa na mszyce, zdychają w trymiga :) Z tego, co piszecie, to jesteście 100 lat za Murzynami, a na pewno za mną z całą tą wiosną hihihi :)))
Usuńa widzisz Dreamu, to może być to ... bo jak wiemy: "POKRZYWY DOBRE NA WSZYSTKO" ... to i na stokroty :)))))))))))
Usuńu mnie też szaro....
POLLY!!!... nie za Murzynami, tylko Afroczłowiekami :))))))))
Usuńsorki, zapomniałam byłam, że teraz się nie mówi Murzyn, tylko Afroamerykanin ;)
UsuńPolly, Afroamerykanin to w Ameryce, w Polsce Afropolak, a jak nie wiadomo skąd on jest, to Afroczłowiek :)))))))))
Usuńot i Ty mnie dopiero rozjaśniła o co kaman :)))
Usuńju łelkam :)
Usuńwiosna to taki cudny czas, ale to też czas na refleksje ...
OdpowiedzUsuńto prawda, że to czas na refleksje, ale zupełnie inne, bardziej radosne niż te jesienne i zimowe, prawda? :)))
Usuńuwielbiam te wiosenne :-)
Usuńja też najbardziej :)
Usuńw takim ogródku można szybko wrócić do życia! :)))) pięknie po prostu :*****
OdpowiedzUsuńwczoraj jeszcze tak pięknie świeciło słońce. byłam aż zaskoczona, że tyle kwiatów już kwitnie :)
UsuńI jeszcze cytat z mojego Gura: 'jeżeli chcesz zmienić coś w swoim życiu to... zmień coś w swoim życiu' ;D
OdpowiedzUsuńMasz bardzo mądrego Guru :))) Tylko najgorzej jest zacząć, bo potem to już z górki :D
UsuńUwierz mi, zaczynałam na kopach ;D Tyle, że nie On mnie kopał, gdyż nie widział celu w kopaniu kluchy ;DDD Kopały mnie książki które mi podrzucał.
UsuńMnie też kopały książki. Ciekawa jestem czy czytamy to samo. Ja zaczynałam od Louise Hay, potem Figarska, Silva, Murphy itd.
UsuńZ Twojej listy tylko Murphy, obecnie zaanektowany przez Młodą ;D
Usuńpodrzuć coś ze swojej :)
UsuńPolly,
OdpowiedzUsuńprzyślij tę wiosnę do mnie choć na jeden dzień, bo jest szaro, buro i ponuro.
Jeśli ,,każda nasza myśl tworzy naszą przyszłość", to muszę nad sobą pracować więcej niż myślałam, bo u mnie wiecznie huśtawka i jakieś oderwane, sprzeczne ze sobą wizje. Która z nich wygra??
Serdeczności :)
Ja też mam ostatnio huśtawkę i zmieniam zdanie, popadając ze skrajności w skrajność. Podświadomość tego nie lubi, bo nie głupieje i nie wie jakie zadania ma w końcu wykonywać. Dlatego cel musi być jasno wytyczony, czego Ci zyczę i sobie zresztą też :)
Usuńbuziaki :D
Oj, dziękuję za te cytaty! Dziękuję. Ha - każdy w odpowiednim czasie dostaje to, czego mu trzeba.Niech żyje wiosna!
OdpowiedzUsuńHa, ha wiosna na maksa i niech żyje pozytywne myślenie :))))
UsuńMądry jest ten, kto umie korzystać z książek i myśli wartościowych.
OdpowiedzUsuńJeden pan chory był na raka, a sytuacja była krytyczna, wtedy. zaczął samoleczenie....Żaczął rozmawiać ze swoimi komórkami słabymi, że jeśli tak dalej będą się zachowywać, to one go zniszczą, ale zniszczą też i siebie, więc ...wynegocjował inne warunki i nakłonił je do kapitulacji, czyli zaprzestania bojkotu jego ciała dla ich własnego dobra. Ty też możesz tak zrobić. Pozdrawiam serdecznie i ściskam bardzo mądrą dziewczynkę, Pollyannę:))
To Ty mnie na nowo zainspirowałaś Wanda Wegener :))) Słucham jej wykładów z zapartym tchem i chłonę całą sobą. Kiedyś już to przerabiałam, ale zapomniałam. Czas sobie przypomnieć. To o czym piszesz, czytałam w "miłość i medycyna" i u Silvy. Silva też mi bardzo kiedyś pomógł. Dlaczego go porzuciłam na tak długo?? No tak, ale na wszystko przychodzi czas.
UsuńBuziaki :))) Dziękuję Ci :)
Nie ma za co,.Wspaniała dziewczyno, życzę całkowitego wyzdrowienia i pozdrawiam gorąco:)).
UsuńDzięki wielkie, ja też nie ustaję w poszukiwaniach :)
UsuńPozdrawiam :D
O Matko, toż to u Ciebie już prawdziwa wiosna, zazdroszczę i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle Cię połechtałam tą wiosenką co? :)))
UsuńWiosna wiosną, ale jakoś tak rześko u nas...
OdpowiedzUsuńŚliczne kwiatuszki!
U nas nie ma rześkiego przedwiośnia, jest ciepło, a w słonku nawet gorąco. Straszą bardzo upalnym latem :)
UsuńPolly, każdy z nas ma czas kiedy jęczy i czas kiedy się uśmiecha, ważne żeby nie ugrzęznąć w tym jęczeniu i nie kisić się w negatywach!! A Ty to na pewno potrafisz!! Wiesz, ja Ciebie odbieram trochę jak te promyki słońca....
OdpowiedzUsuńa "To są tylko myśli, a myśli można zmienić" trafia do mnie najbardziej!!
Do mnie też to bardzo przemawia, dlatego staram się kontrolować myśli, chociaż nie jest to łatwe :)))
UsuńPrzyszłość jest w nas... Niestety, nie jesteśmy sami...
OdpowiedzUsuńDark, dlaczego niestety nie jesteśmy sami??? To chyba dobrze :)
UsuńTo zdjęcia z tej wiosny lutowej? Na serio? Woow! Jestem w szoku!
OdpowiedzUsuńTak kochana, tej obecnej, wczorajszej. Jeszcze pachną farbą drukarska :))))
UsuńPiękna wiosna u Ciebie!
OdpowiedzUsuńA co do tych cytatów, wiesz, chyba najtrudniej jest wybaczyć samemu sobie...
Chyba tak. Człowiek strasznie krytykuje sam siebie i wiecznie za cos karze, zamiast przebaczyć, zrozumieć, że tak, jak inni ma prawo popełniać błędy i pokochać siebie :)
Usuńmało tego, jesteś odpowiedzialna za to, co oswoisz :) piękna wiosna :)
OdpowiedzUsuńjak Mały Książę :))
Usuńdokładnie :)
UsuńPiękna wiosna!!! Ja mojej jeszcze nie zdążyłam wrzucić do kompa, ale... już jest! :))))
OdpowiedzUsuńPolly, jesteś wojownikiem, ale nawet tym najsilniejszym zdarzają się momenty, gdy mają ochotę rąbnąć wszystkim i zwiać na księżyc. Później jednak się uspokajają i... chwytają byka za rogi.
Życie w idealnej harmonii byłoby nudne, a smaczku dodają mu te momenty, które pokazują, że trzeba nad czymś popracować, coś zmienić, choć lekko nie jest :)))
Wysyłam słonecznego buziaka :*
Masz rację, bo gdyby wszystko było idealnie, człowiek nie miałby co robić w życiu i tylko leżał plackiem :))
UsuńDla mnie najważniejsze jest by tych momentów, kiedy mam ochotę lecieć na księżyc było coraz mniej :)
Wysyłam wiosennego buziaka :)
Bardzo optymistyczne zdjęcia, które są jakby wbrew Twojej ostrożności wyrażonej w słowach.
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle to wiosna za pasem, dni dłuższe i chce się żyć i góry przenosić:-)
Nie jestem jeszcze tak optymistyczna, jak te fotki, ale rzetelnie pracuję nad tym :) Góry przenosić, a nawet skopać ogródek :))))))))
UsuńL. Hay czytałam- jakoś trudno było mi się z nią do końca zgodzić i rzuciłam ja w kąt....
OdpowiedzUsuńZa to zainteresowałam się Twoja księga marzeń- o to coś niezwykle ciekawego. może cos bliżej....
Kwiaty- ciemierniki masz piękne- już tak kwitną ?
Buziaki Polly- lubię Twój optymizm.
Ciemierniki kwitną, jak szalone :)
UsuńMoże Bożena Figarska bardziej Cię przekona i jej książka "Żyj z pasją". To ona mnie nauczyła marzyc we właściwy sposób i spełniać marzenia :)
U Ciebie, widzę wiosna pełną gębą ;)
OdpowiedzUsuńU mnie co prawda wychynęły z ziemi kłącza cebulek, ale dopóki przymrozki każdej nocy, dopóty wiosna będzie się jeszcze wahać (przynajmniej w moim regionie).
Przypomnij mi jak się nazywa ta roślina pod bratkami? Mam coś takiego w ogrodzie i zapomniałam nazwy...Muszę ją obejrzeć. Może też ma kwiaty?
to cudo, co kwietnie i zimą, to ciemiernik :)
UsuńPolly i ja miewam doły a oczy me tylko szarość widzą .Trwa to co prawda krótko a trwa. U mnie też ogrodowski zaczyna sie puszczać , co prawda kwiecia brak , ale listowie a i owszem
OdpowiedzUsuńGryzmo do Polly
Dobrze, że wróciłaś, a to Twoje ogrodowisko na pewno doda Ci siły :))
UsuńWiosna w ogóle daje moc.
buziaki :D
Luxcars-Services
OdpowiedzUsuńTaxi Metz
Kochana, będziesz jeszcze długo żyła, bo Bóg ma maluczkich w nosie. I chyba to dobrze.
OdpowiedzUsuń