Frywolitki wciągnęły mnie maksymalnie. Plotę zatem pisanki, trawki dla zajączków, kwiatki i inne drobiazgi. Jest to bardzo przyjemne zajęcie, ale i pracochłonne. Karteczki na kolejne święta zacznę chyba robić już we wrześniu :)
Wiem, że niektóre mogą nieco odbiegać od wielkanocnej kolorystyki, ale jakoś nie mogłam się oprzeć moim "artystycznym" wizjom ;DDD
Myślę, że na lekcjach plastyki nie bawiłam się tak dobrze, jak teraz, kiedy w ruch poszły nie tylko kolorowe kordonki, ale i karton oraz koraliki różnego kalibru. Część z nich oczywiście ukryła się we włochatej wykładzinie. Odkurzać aż grzechotał przy porządkach :)
Jeszcze tylko mała zabawa w programie graficznym i karteczki gotowe.
To było całkiem niezłe ćwiczenie artystyczne, ale i fizyczne. Zdecydowanie lepsze dla moich dłoni niż codzienne podnoszenie ciężarków. Już mam pomysły na kartki bożonarodzeniowe......może zacznę jeszcze wcześniej, chociażby zaraz. No, chyba, że znajdę inne pomysły na zastosowanie frywolitek. A może Wy jakieś macie?
Slicznosci tworzysz!!! czy moze jest jakas mozliwosc sprzedazy? Masz tak ogromny talent, ze moze udalo by sie na tym chociaz troche zarobic.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Na razie robię dla znajomych. Może, kiedyś rozwinę skrzydła i zacznę produkcję na sprzedaż :)
UsuńPoll
UsuńTy może zacznij to gdzieś sprzedawać?
OdpowiedzUsuńNa pewno chętni się znajdą :)
Piękne!
Dziękuję :) Chyba na razie jestem lepsza w robieniu, niż w sprzedaży :)
UsuńA jakiegoś jarmarku tam nie macie?
UsuńMogłabyś przycupnąć na 5 minut, bo dłużej pewnie by się nie sprzedawały :)
Chyba Wasze namowy podziałały, bo kartki sprzedały się same :)))
UsuńHa! Mówiłam!
UsuńDziałaj dalej :)
Cudne!!! Ta biała z napisem Alleluja podoba mi się najbardziej.
OdpowiedzUsuńJulia ma rację :)
Dziękuję za uznanie :)) Nie sądziłam, że aż tak się spodobają :)
UsuńJESTEM ZACHWYCONA!
OdpowiedzUsuńzdecydowanie powinnas je sprzedawać!
:*********
:*********************************************
UsuńRany dziewczyno, cuda robisz!!!
OdpowiedzUsuńWiem co mówię, bo ja też z tych dziergających ale frywolitki nie opanuję za nic. Przepiękne te Twoje karteczki, te z barankiem podobają mi się najbardziej, ale reszta też jest piękna, naprawdę:))
Dziewczyny mają rację, powinnaś je sprzedawać jak najbardziej.
Tak mnie namawiały, że karteczki sprzedały się w jeden dzień, nawet nie wiem jak :))))
UsuńDziękuję Ci za uznanie, chętnie obejrzę Twoje dziergawki :)
pozdrawiam :***
I bardzo dobrze , że się sprzedały, z takimi cudami nie mogło być inaczej:))
UsuńJeśli masz ochotę możesz zerknąć na mój album:
https://picasaweb.google.com/107911817953789696415
Twoje dzieła to po prostu arcydzieła :)
UsuńPrzesliczne! Te z pierwszego zdjecia zolciutkie, sa tak slodkie, ze az chcialabym je przytulic.I zieloniutkie jak wiosenna trawka, z kurczaczkiem, barankiem.Cudne!Wszystkie cudne!Szkoda, ze nie jestes blizej, bo sprzedalabys u nas wszystkie na niedzielnym rynku( mozna sobie za mala oplata stol zajac i sprzedawac co sie chce).
OdpowiedzUsuńZłociutkie powiadasz podobają Ci się najbardziej.....cieszę się baaardzo :)
UsuńBuziaki :***
Polly nie mogę dopisać komentarza. Piękne rzeczy tworzysz- arcydzieła. Masz złote ręce dziewczyno.
OdpowiedzUsuńPozdrówka
Przyznam Ci się, że sama jestem zaskoczona, że cos takiego przyszło mi do głowy i udało się wykonać :)
UsuńDziękuję i pozdrawiam ciepło :***
To nieprawdopodobnie piękne! <3
OdpowiedzUsuńDziałaj, działaj i sprzedawaj :) urocze są :)
OdpowiedzUsuńWow! Ale piękne kartki. Jesteś Aniu wspaniałą osobą! BRAWO!! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję :) Pozdrawiam :)
UsuńGodne podziwu karteczki. Taką otrzymać na Święta, to radość dla oczu. Sprawia Ci to przyjemność, to rób i sprzedawaj :)))
OdpowiedzUsuńŚliczne :) A najważniejsze że tworzenie ich sprawiło tyle radości :) Nadało im to dodatkowo pozytywnej MOcy...
OdpowiedzUsuńps. kiedyś na lekcjach plastyki ..jak sięgam pamięcią nie było tylu emocji...wiek dziecięcy sam w sobie niósł tyle beztroski a teraz przy takich antystresowych pracach manualnych mamy okazję wrócić do tego uczucia i je docenić :) oooraaaz odkryć w sobie pokłady kreatywności...np. przy tak pięknych karach :)
Pozdrawiam cieplutko :)
ups korekta ,przepraszam za błąd w wyrazie :
Usuńjest karach ( no skąd przecież to nie za karę :)))
a miało być karTach :)) literka T robi dużą różnicę :))))
Dziękuję Ci Kochana za to frywolitkowe cudo,które przyfrunęło dziś do mnie.Przepiękna karteczka. A frywolitkować możesz biżuterię jak Janeczka z Janeczkowa. Mam od niej takie cuda!
OdpowiedzUsuń